Nauczyciele, którzy stracili pieniądze w kasie zapomogowo - pożyczkowej będą walczyć o odzyskanie funduszy. Sprawa dotyczy prawie 200 pedagogów z 11 szkół na terenie gminy Kramsk.
Z kasy zginęło co najmniej 136 tys. zł. Szacuje się, że składki znikały w latach 2000 - 2007. Średnio każdy z członków kasy stracił około 4 tys. zł. - Kiedy poszłam na emeryturę i chciałam odzyskać wkład, to okazało się, że kasa jest pusta - żali się jedna z nauczycielek.
Jednak Prokuratura Rejonowa w Koninie sprawę umorzyła ze względu na brak sprawców. Zażalenie na decyzję prokuratury mają złożyć członkowie komisji rewizyjnej i opiniującej pożyczki. Wiadomo, że dostęp do konta bankowego miały tylko dwie osoby. Pedagodzy rozważają więc także skierowanie sprawy do sądu z powództwa cywilnego.
Praca kasy jest zawieszona, nie są przyjmowane także spłaty. Zaginęła także część dokumentacji, nie wiadomo dokładnie ile pieniędzy zostało wypłaconych. Są podejrzenia, że były robione wypłaty na fikcyjne osoby.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?