Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Barszcz Sosnowskiego także w naszym powiecie

Jakub Przybysz
Barszcz Sosnowskiego w Obornikach
Barszcz Sosnowskiego w Obornikach Archiwum PP
We wsi Ludomy, w gminie Ryczywół znaleziono skupiska Barszczu Sosnowskiego. Istnieją podejrzenia, że groźna roślina występuje także w gminie Oborniki

Śmiercionośna roślina sieje postrach w powiecie obornickim? Kilka dni temu, skupiska Barszczu Sosnowskiego znalezione zostały we wsi Ludomki, w gminie Ryczywół. Wśród mieszkańców powiatu pojawiły się również pogłoski, że groźna roślina znajduje się na terenie gminy Oborniki.

O oparzenia nietrudno, bowiem nie wszyscy mieszkańcy potrafią roślinę rozpoznać, a nowe miejsca jej występowania wciąż są odkrywane. Wystarczy chwila nieuwagi, aby doświadczyć przykrych skutków kontaktu z rośliną. Ten natomiast doprowadzić może do poważnego uszczerbku na zdrowiu lub nawet do... śmierci.

O skupiskach Barszczu Sosnowskiego w Ludomkach poinformowała ryczywolski urząd gminy jedna z mieszkanek wsi. - Dotychczas otrzymaliśmy jedno zgłoszenie o podejrzeniu występowania Barszczu Sosnowskiego na terenie naszej gminy. W ubiegłym tygodniu do urzędu gminy przyszła kobieta, która poinformowała nas, że opiekuje się pewną starszą panią. Ta natomiast w swoim ogrodzie została poparzona przez nieznaną roślinę. Do zdarzenia doszło na terenie jednej z prywatnych posesji we wsi Ludomki - informuje Anna Wyka z wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Gminy w Ryczywole.

Miejsce występowania rośliny zostało zbadane przez pracowników placówki. Niestety, podejrzenia urzędników szybko się potwierdziły. - Na wskazane miejsce udał się pracownik wydziału rolnictwa Urzędu Gminy w Ryczywole i po oględzinach stwierdził, że starsza kobieta została poparzona przez Barszcz Sosnowskiego - dodaje Anna Wyka.

Niebezpieczna roślina znaleziona została na terenie prywatnej posesji mieszkanki wsi, więc, zgodnie z prawem, do właściciela należy jej usunięcie. Jak zalecają specjaliści, jednym z najbardziej skutecznych sposobów na pozbycie się Barszczu Sosnowskiego jest jego spalenie.

- Roślina znajduje się na terenie prywatnej posesji, więc do właściciela gruntu należy jej usunięcie. W przypadku gruntów gminnych, usunięciem rośliny zajmują się nasi pracownicy. Pracownik Urzędu Gminy udzielił mieszkance Ludomek kilku rad dotyczących unieszkodliwienia Barszczu Sosnowskiego, a do pomocy w jego usunięciu zobowiązał się sąsiad tej pani - mówi urzędnik.

Kolejne niepokojące zgłoszenie wpłynęło do obornickiej Straży Miejskiej. Tym razem, uwagę mieszkańców gminy zwróciła roślina, rosnąca na osiedlu Leśnym w Obornikach, przy ulicy Wybudowanie. Teren ten został dokładnie zbadany przez funkcjonariuszy, jednak ostatecznie okazało się, że wskazana roślina jest nieszkodliwa.

Podejrzewa się, że skupiska śmiercionośnej rośliny występują również w Kowanówku. Niebezpieczny teren jest obecnie badany. - Dostaliśmy zgłoszenie, że na terenie prywatnej działki w Kowanówku prawdopodobnie występuje Barszcz Sosnowskiego. Pojechaliśmy na miejsce, aby zbadać tę roślinę. Nie mamy jednak pewności, czy jest to Barszcz Sosnowskiego, ponieważ roślina jest jeszcze zbyt mała. Obecnie, czekamy aż podrośnie. Dopiero wówczas będziemy mogli podjąć odpowiednie działania w kierunku ewentualnego unieszkodliwienia rośliny - mówi Jacek Klawiter, komendant straży miejskiej w Obornikach.

W ciągu ostatnich tygodni, zgłoszenia napływały również od mieszkańców Bąblińca, Gołębowa i Bogdanowa. Na szczęście, w żadnym ze wskazanych miejsc nie stwierdzono występowania groźnej rośliny.

Kilka tygodni temu, ogólnokrajowe media nagłośniły przypadek 67-letniej mieszkanki Siemianowic Śląskich, która zmarła na skutek oparzenia groźną rośliną. Policjanci i funkcjonariusze Straży Miejskiej stale apelują o zachowanie ostrożności i czujności, zwłaszcza podczas spędzania czasu na świeżym powietrzu w otoczeniu roślinności. Mieszkańcom powiatu obornickiego czujności na szczęście nie brakuje, bowiem do funkcjonariuszy straży miejskiej i policji co rusz docierają nowe zgłoszenia.

- Dostajemy wiele zgłoszeń od mieszkańców gminy. Część z nich jest nieco przewrażliwiona, ale świadczy to o słusznym poziomie czujności społeczeństwa. Barszcz Sosnowskiego jest często mylony z dzikim koprem - dodaje Jacek Klawiter.

Strażnicy miejscy radzą, aby przed dokonaniem zgłoszenia zapoznać się z fotografiami rośliny zamieszczonymi w internecie bądź innych rzetelnych źródłach i dopiero wówczas upewnić się, czy podejrzana roślina może być Barszczem Sosnowskiego. W takim przypadku, swoje obawy zgłosić należy najbliższej jednostce policji, straży miejskiej bądź pracownikom urzędu miejskiego. Dopiero te służby, we współpracy ze strażą pożarną, mogą podjąć odpowiednie działania w kierunku usunięcia groźnej rośliny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto