Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jezioro Rogozińskie zabrało mężczyznę

Błażej Cisowski
OSP Rogoźno
W poniedziałek przed godz. 8.00 służby otrzymały zgłoszenie o osobie topiącej się w jeziorze w Rogoźnie. Pomimo akcji reanimacyjnej 39-letni mężczyzna zmarł

W poniedziałkowy poranek, około godz. 7.50 na Komendę Powiatową Policji w Obornikach wpłynęło zgłoszenie o osobie, która topi się w wodach Jeziora Rogozińskiego. Policję zaalarmowali przypadkowi świadkowie zdarzenia.

Na wskazane przez przechodniów miejsce, czyli na rogozińską promenadę błyskawicznie wysłani zostali druhowie z miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej wyposażeni w sprzęt do ratowania osób tonących. Strażacy wyciągnęli mężczyznę z wody i rozpoczęli profesjonalną akcję reanimacyjną, która trwała aż półtorej godziny, nie zdołała niestety przywrócić czynności życiowych, więc mężczyzna zmarł. Po chwili od rozpoczęcia akcji do udzielających pomocy strażaków z Rogoźna dołączyli funkcjonariusze PSP z Obornik i ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego w Rogoźnie. Na miejsce zdarzenia przyjechała także obornicka policja.

Według naszych ustaleń zmarły był 39-letnim mieszkańcem gminy Rogoźno. Przyczyny jego znalezienia się w wodach jeziora są nieznane, wiadomo tylko, że spadł, czy też stoczył się z niewysokiej, kilkudziesięciocentymetrowej skarpy, która oddziela promenadę od wody.

Według informacji, jakie uzyskaliśmy od sierżanta sztabowego Pawła Witzberga z obornickiej policji, na miejsce tragedii przybyły służby prokuratorskie. - Na okoliczność zdarzenia zostali również przesłuchani jego świadkowie - informuje Paweł Witzberg.

Według wstępnych ustaleń służby śledcze wykluczają udział w zdarzeniu osób trzecich. Ciało zmarłego zostało przewiezione do zakładu medycyny sądowej w Obornikach. Tam poddane zostanie sekcji, która ma pomóc w wyjaśnieniu okoliczności nieszczęśliwego wypadku.

Mężczyzna jest jedyną jak do tej pory osobą, która w tym roku utopiła się w wodach Jeziora Rogozińskiego. Z kolei w ubiegłym roku miały miejsce aż dwa tego rodzaju przypadki. Pierwszy wydarzył się 10 sierpnia w okolicach ośrodka rekreacyjnego-sportowego „Za Jeziorem”, a ofiarą był 60 letni bezdomny mężczyzna. Jego ciało odnalezione zostało w nadbrzeżnej trzcinie.

Drugie utonięcie miało miejsce w okolicach promenady niecały rok temu, w dniu 22 grudnia. Służby wyciągnęły wówczas z jeziora ciało 40-letniego mieszkańca Rogoźna. Ciało unoszące się na powierzchni wody zauważył jeden z przechodniów, spacerujący promenadą.

Najgłośniejszy w ostatnich latach był jednak tragiczny przypadek utopienia się 9-letniej Roksany, która straciła życie po wjechaniu do jeziora rozpędzonym rowerem w okolicach sali gimnastycznej szkoły podstawowej nr 2. Doszło do niego 20 czerwca 2015 roku.

Dziewczynka oddaliła się od swojej matki i ślad po niej zaginął, a w akcji poszukiwawczej wzięło udział około 130 osób. Ciało dziecka zostało zlokalizowane dzięki zapisowi ze szkolnego monitoringu. Nauczyciele wraz z policjantami prześledzili nagrania i odnaleźli na nich moment, w którym dziecko wjeżdża do jeziora i znika w jego toni.

Na wskazanym przez monitoring miejscu, kilka metrów od brzegu, podjęto poszukiwania, w wyniku których odnaleziono ciało dziecka oraz leżący obok rower.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto