Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kabaretowy (dwu)głos

Marcin Kostaszuk
Właściwie nie potrzebowali głosów. Wystarczyło, że wchodzili razem na scenę i widownia już zaczynała się nerwowo uśmiechać, zastygając w oczekiwaniu na kolejne starcie Dawida z Goliatem, Polski z ZSRR, szaraka z królem życia. Bohdana Smolenia z Zenonem Laskowikiem...

Przed publicznością po raz pierwszy pojawili się razem w szóstym programie Tey’a „Zbiórka, czyli z rolnictwem na Tey”. Odpowiednio wcześniej dokonał się transfer na linii Kraków-Poznań: Laskowikowi Smoleń spodobał się jako lider kabaretu Pod Budą. „I ani się obejrzał, a wyrósł mu równorzędny partner” – pisze w swej książce o Tey’u Krzysztof Jaślar. Trudno tego nie zauważyć, oglądając skecze o Pelagii, pracownicy fabryki bombek (i granatów), samochodzie „Pigmej 850” czy zwyczajach panujących „z tyłu sklepu”. Tubalny głos potężnie zbudowanego Laskowika pięknie kontrastował ze złośliwym „sznapsbarytonem” malutkiego Smolenia.

Jest paradoksem, że ten kabaretowy dwugłos Wielkopolski był importowany. Ani jednak pochodzący z Rekścia koło Grodna Laskowik, ani urodzony w Bielsku-Białej Smoleń od czasu swego spotkania w 1978 roku nigdy Wielkopolski nie opuścili, a ich wielokrotnie retransmitowane w telewizji występy najczęściej miały miejsce w poznańskiej Auli UAM.

Po ostatniej trasie Tey’a w 1989 roku drogi obu panów rozeszły się definitywnie, czego symbolem było założenie przez Smolenia KBWL: Klubu Byłych Współpracowników Laskowika.

Pod koniec ubiegłego roku Smoleń w wywiadzie dla TVP wyraził jednak gotowość do ponownej współpracy z Laskowikiem. Odpowiedzią z drugiej strony było milczenie – dwa najweselsze głosy Wielkopolski razem słychać już tylko na archiwalnych taśmach.

Rzeczywistość jednak też płata niezłe figle. Choć panowie od 20 lat nie utrzymywali ze sobą kontaktów, obaj wkładali w tym czasie ten sam granatowy strój pracownika... Poczty Polskiej. Różnica była tylko taka, że Laskowik listonoszem był naprawdę, podczas gdy Smoleń jedynie wcielił się w jego rolę w serialu „Świat według Kiepskich”. Niestety to rola drugoplanowa. A Laskowik po latach przerwy znów gra pierwsze skrzypce w telewizji, tym razem z Waldemarem Malickim i Jackiem Fedorowiczem.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Kabaretowy (dwu)głos - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto