Od nowego roku za dostarczanie pism sądowych odpowiedzialna jest Polska Grupa Pocztowa. Odbiorem i dostarczaniem przesyłek zajmuje się firma InPost, która nawiązała współpracę z kioskami i sklepami. W Obornikach punktem odbioru korespondencji sądowej jest sklep tytoniowy przy ul. Powstańców Wielkopolskich.
Zdaniem mecenasa Francesco Goldoni z Obornik nie daje to gwarancji, że dokumenty będą dostarczane do ich adresatów. - Jeden z moich klientów odebrał w takim punkcie akt oskarżenia, który nie był adresowany do niego - wyjaśnia adwokat.
W tym przypadku zestresowany mężczyzna po prostu zwrócił pismo do punktu, w którym je odebrał. Takie sytuacje mogą jednak rodzić daleko idące konsekwencje. - Osobie, która była prawdziwym adresatem pisma odebranego przez mojego klienta mógł grozić nawet areszt. Zwrotka z informacją o dostarczeniu pisma dotarłaby bowiem do sądu. Ponadto sprawa rozchodzi się także o naruszenie dóbr osobistych, a otwarcie cudzej korespondencji zapewne takim jest - wyjaśnia Francesco Goldoni.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?