Od nowego roku za dostarczanie pism sądowych odpowiedzialna jest Polska Grupa Pocztowa. Odbiorem i dostarczaniem przesyłek zajmuje się firma InPost, która nawiązała współpracę z kioskami i sklepami. W Obornikach punktem odbioru korespondencji sądowej jest sklep tytoniowy przy ul. Powstańców Wielkopolskich.
Zdaniem mecenasa Francesco Goldoni z Obornik nie daje to gwarancji, że dokumenty będą dostarczane do ich adresatów. - Jeden z moich klientów odebrał w takim punkcie akt oskarżenia, który nie był adresowany do niego - wyjaśnia adwokat.
W tym przypadku zestresowany mężczyzna po prostu zwrócił pismo do punktu, w którym je odebrał. Takie sytuacje mogą jednak rodzić daleko idące konsekwencje. - Osobie, która była prawdziwym adresatem pisma odebranego przez mojego klienta mógł grozić nawet areszt. Zwrotka z informacją o dostarczeniu pisma dotarłaby bowiem do sądu. Ponadto sprawa rozchodzi się także o naruszenie dóbr osobistych, a otwarcie cudzej korespondencji zapewne takim jest - wyjaśnia Francesco Goldoni.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?