Jednym z największych sukcesów gminy Oborniki w przeciągu ostatnich lat było stworzenie wzorcowego systemu komunikacji autobusowej. Złożyło się na to nie tylko uruchomienie sieci połączeń miejskich, ale też tych do stolicy Wielkopolski. W związku z likwidacją kolejnych połączeń przez PKP, busami do Poznania podróżowało każdego dnia wielu oborniczan.
Od 1 lutego sytuacja się jednak bardzo skomplikowała, gdyż firma Bus4U, wprowadziła poważne zmiany w rozkładzie jazdy linii 951 na trasie Oborniki - Poznań. Opierają się one przede wszystkim na drastycznej redukcji połączeń, a co za tym idzie - wywołały falę niezadowolenia wśród pasażerów, którzy często muszą czekać po kilka godzin, aby móc wrócić do domu ze szkoły czy pracy.
W nowym rozkładzie zniknęły wszystkie połączenia w niedzielę i święta, zaś te w pozostałe dni zostały mocno okrojone. Szczególnie dotkliwa dla wielu osób będzie bez wątpienia likwidacja kursów wieczornych. Teraz ostatni bus z Obornik do Poznania wyjeżdżać będzie o 18:35 w dni robocze i o 18:30 w soboty. Wrócić będziemy natomiast mogli do Obornik najpóźniej o godz. 19:30 od poniedziałku do piątku, a w soboty o 19:05. Wycofanie przez przewoźnika późniejszych kursów oznacza, że ostatnie połączenie z Poznania do Obornik ma miejsce o godz. 20:38 i jest to połączenie kolejowe.
Początkowo zlikwidowane zostały również kursy poranne, jednak po licznych protestach mieszkańców, przewoźnik zdecydował przywrócić połączenie o godz. 5:15 do Poznania. Czy istnieje szansa, że rosnące niezadowolenie pasażerów doprowadzi do przywrócenia pozostałych kursów? Trudno to przewidzieć.
Na decyzję firmy Bus4U nie zamierzają czekać władze gminy Oborniki, które zdają sobie sprawę z problemu niewystarczającej ilości połączeń do Poznania. Tematem zajął się ojciec obornickiej komunikacji miejskiej - burmistrz Piotr Woszczyk, który w środę udał się na rozmowę do prezesa PKS Poznań, Hieronima Urbanka.
- W związku z zaistniała sytuacją zaproponowałem panu prezesowi uruchomienie konkretnych połączeń. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że komunikacja pomiędzy Obornikami i Poznaniem powinna być szybka oraz tania. Jestem dobrej myśli, gdyż moja propozycja została przyjęta pozytywnie. Oficjalną odpowiedź na piśmie, otrzymamy jednak dopiero w ciągu najbliższych dni - tłumaczy zastępca burmistrza Obornik, Piotr Woszczyk, i dodaje: - Jeżeli jednak okazałoby się, że nie dojdziemy do porozumienia, to będę zmuszony poszukać innego przewoźnika, który zdecyduje się uruchomić połączenia. Nawet jeżeli będzie to konkurencja dla obecnych przewoźników. Dla mnie najważniejsze jest zabezpieczenie interesów mieszkańców Obornik, którzy teraz nie mają jak dojechać ani też wrócić z pracy - zapowiada Piotr Woszczyk.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?