Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oborniki - Rodzina zastępcza ratunkiem dla chłopca

Daria Goszcz
Jedyną pamiątką jaka pozostała po chłopcu rodzinie biologicznej jest zdjęcie wykonane telefonem komórkowym
Jedyną pamiątką jaka pozostała po chłopcu rodzinie biologicznej jest zdjęcie wykonane telefonem komórkowym B. Dąbkowski
Dawidek i jego rodzina znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej. Na ratunek problemom rodziny przyszła instytucja rodziny zastępczej, w której chłopiec znalazł miłość i zrozumienie.

Dawidek urodził się 30 grudnia 2009 roku. Przez 1,5 roku mieszkał w domu w Bębnikącie ze swoimi rodzicami. Choć bywało ciężko, zarówno mama chłopca, jak i tata, otoczyli go miłością i opieką, zapewnili poczucie bezpieczeństwa.

Jednak niedługo po pierwszych urodzinach Dawidka sytuacja rodzinna się skomplikowała. - Dziewczyna syna stwierdziła, że nie chce dalej wychowywać mojego wnuka - opowiada matka Huberta Kwietnia, ojca Dawidka. - Okazało się, że Monika jest chora psychicznie, jest ubezwłasnowolniona. Jednak nikt nam wcześniej o tym nie powiedział, ani Monika, ani jej rodzice.

Przeczytaj też o rodzinie z Nienawiszcza

Mimo to, wcześniej ani pan Hubert, ani jego mama, nie mieli żadnych obiekcji do sposobu zachowania się dziewczyny, ani tym bardziej opieki nad chłopcem. - Monika była dobrą matką, dbała o chłopca. Dawidek był zawsze czysty, najedzony. Nie mogę złego słowa powiedzieć - mówi pani Maria.

Problemy miały się zacząć, gdy dziewczyna, zaczęła częściej przebywać u rodziców. - Podejrzewam, że Monika była buntowana przez swoją matkę. Wracała rozdrażniona, pewnego razu nawet mnie pobiła - żali się babcia chłopca.

Rodzice Dawidka się rozstali, matka nie chciała się dłużej zajmować chłopcem, ojciec natomiast nie miał możliwości. - Mama chciała mi pomóc w opiece nad chłopcem, jednak ma już 61 lat i nie dałaby rady - mówi pan Hubert.

W tej wydawać by się mogło patowej sytuacji, na ratunek przyszła rodzina zastępcza. Rodzina chłopca zgłosiła się do Powiatowego Centrum Pomocy Rodziny w Obornikach, gdzie znaleźli wsparcie i pomoc w tej trudnej sytuacji.

- Chciałbym, żeby synek mieszkał ze mną i z moją mamą, ale wychowanie go przerosło nasze możliwości. Gdybyśmy mieli wsparcie ze strony matki syna, to wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej - mówi.

Sprawę sprawowania opieki nad małoletnim chłopcem zajmował się sąd. Swoją decyzję o umieszczeniu chłopca w rodzinie zastępczej uzasadnił: - Dobro małoletniego jest zagrożone, albowiem ojciec od rana do wieczora pracuje i nie sprawuje żadnej opieki nad małoletnim synem. Matka dziecka z uwagi na swój stan zdrowia tej opieki sprawować nie może, ponadto pomiędzy nią a ojcem i babcią małoletniego notorycznie dochodzi do konfliktów, co skutkuje tym, że aktualnie matka mieszka ze swoimi rodzicami - czytamy w postanowieniu sądu.

Zwrócono w nim również uwagę na to, że babcia nie jest w stanie sprawować opieki nad chłopcem przede wszystkim ze względów zdrowotnych.
- Liczyłam na to, że razem wychowamy chłopca - mówi pani Maria. Jednak na taką decyzję złożył się szereg czynników. Miejsce zamieszkania i warunki mieszkaniowe, wiek, a także zdrowie...

Rodzina matki chłopca nie chce komentować sytuacji. - Normalna rzecz - mówią.

W takich przypadkach rodzina zastępcza jest najlepszym rozwiązaniem. Ta instytucja powstała właśnie po to, by pomagać rodzinom. - W powiecie obornickim w pierwszym półroczu 2011 roku funkcjonowało 80 rodzin zastępczych, które obejmowały opieką 125 dzieci. Nadal poszukujemy kandydatów, którzy chcieliby pełnić funkcję niespokrewnionych z dzieckiem rodzin zastępczych. Szanowni państwo, jeśli jesteście gotowi zaopiekować się osamotnionymi dziećmi i jeśli chcecie zostać rodzicami zastępczymi, czekamy właśnie na was - apeluje Barbara Słobolepsza-Rojna, dyrektor PCPR w Obornikach.

W Polsce ciągle brakuje rodzin, które chciałyby się zaopiekować dziećmi w trudnej sytuacji życiowej. To właśnie tam, niczemu nie winne maleństwa, znajdują odpowiednie warunki do dalszego rozwoju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto