Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pałac w Wełnie: Skrajna dewastacja i komplikacje

Błażej Cisowski
Wicewojewoda wielkopolska zapewniała, że właściciel deklaruje oddanie skrajnie zrujnowanego pałacu w Wełnie. Jednak w świetle nowych faktów informacja ta nie jest oczywista. Obecnie urząd konserwatorski prowadzi ze starostwem rozmowy na temat wywłaszczenia zabytku.

Pałac w Wełnie pochodzi z XVIII wieku i należy do ścisłej czołówki najcenniejszych zabytków w naszym powiecie. O jego beznadziejnym stanie technicznym pisaliśmy już wielokrotnie, a ponadto kontaktowaliśmy się w tej sprawie z Wielkopolskim Urzędem Ochrony Zabytków, gdzie od wojewódzkiej konserwator Jolanty Goszczyńskiej usłyszeliśmy, że rozważane jest wywłaszczenie zabytku w związku z niepodejmowaniem przez prywatnego właściciela koniecznych prac ratunkowych.

W czasach PRL pałac należał do miejscowej RSP. Później sprzedany został w ręce pierwszego z prywatnych właścicieli i tak rozpoczęła się jego zagłada, która w chwili obecnej przebiega w zastraszającym tempie. W części centralnej zawalił się nie tyko dach, ale także wszystkie stropy międzykondygnacyjne, więc zwalisko gruzu i desek zalega w piwnicy, gdzie niegdyś była tzw. grota pompejańska. Zapadnięcie stropów oznacza, że bezpowrotnie przepadło wyjątkowe rozwiązanie zastosowane przez architektów pałacu, polegające na ulokowaniu na wysokim parterze, na osi budynku, stykających się ze sobą dwóch reprezentacyjnych sal - okrągłej sieni i owalnego salonu. Rozwiązanie było wyjątkowe w skali Wielkopolski i z tej racji opisywano je w przewodnikach.

Obecnie ślady po salach widoczne są już tylko szczątkowo w zachowanych murach obwodowych. Pozostała część pałacu, niezabezpieczona przed warunkami atmosferycznymi, również w każdej chwili może ulec zniszczeniu. Obiekt nie jest też zabezpieczony przed dostępem osób z zewnątrz.

W sierpniu informowaliśmy, że do biura poselskiego Krzysztofa Paszyka w Obornikach wpłynęło pismo od wicewojewody wielkopolskiej Marleny Maląg, będące nawiązaniem do wcześniejszej interwencji posła. Maląg napisała, że wojewódzki konserwator poinformował wojewodę, że właściciel pałacu (ukarany wcześniej kilkoma wysokimi karami za nieprowadzenie nakazanych prac ratunkowych, między innymi 10 tys. zł w tym roku), zadeklarował wolę oddania zabytku na rzecz Skarbu Państwa. Wicewojewoda dodała, że w opinii konserwatora, najkorzystniejszym rozwiązaniem z punktu widzenia gospodarki finansowej jest przejęcie zabytku przez Skarb Państwa lub gminę (w tym przypadku Rogoźno) w drodze umowy przekazania nieruchomości.

Jednak nowe fakty sprawiają, że informacja o deklaracji oddania pałacu nie jest już tak oczywista. Z pytaniem, czy pałac został już przez właściciela przekazany, zwróciliśmy się do WUOZ na początku listopada. - Wojewódzki konserwator wystąpił o przejęcie obiektu na rzecz Skarbu Państwa. W sprawie wywłaszczenia prowadzone są rozmowy między WWKZ, a starostwem w Obornikach - odpisała Anna Mayer, kierownik wydziału zabytków nieruchomych.

Zwróciliśmy się do obornickiego starostwa, gdzie poinformowano nas, że korespondencja z urzędem konserwatorskim rzeczywiście się toczy, jednak wywłaszczenie zabytku jest procedurą skomplikowaną i rzadko spotykaną. - Sprawa jest na etapie wstępnego rozpoznania - poinformował Wojciech Pawlik, naczelnik wydziału geodezji i nieruchomości.

Jeżeli procedura zakończy się wywłaszczeniem, to pojawią się pytania skąd wziąć środki na prace ratunkowe i restauratorskie oraz jakie ma być przeznaczenie pałacu. Wątpliwe czy w jego przejęcie i ratowanie zechce zaangażować się gmina. Skarb Państwa w terenie reprezentuje starosta, jednak powiat, obciążony szpitalem i drogami, dwa razy liczy każdy grosz. Z kolei konserwator wielokrotnie zapewniał, że nie ma funduszy na remonty. Ale jeżeli pieniądze, na przykład od wojewody, się nie znajdą, to stracimy jeden z naszych najcenniejszych zabytków.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto