Włamanie do szkoły w Objezierzu. Okradli uczniów z marzeń

W projekt, o którym pisaliśmy już wcześniej na naszych łamach, zaangażowanych było ośmioro uczniów z klasy o profilu mechanik maszyn rolniczych. Młodzież pod bacznym okiem swojego opiekuna - Andrzeja Błażaka, pracowała nad ponownym uruchomieniem Ursusa, który wcześniej był wyłącznie eksponatem w przyszkolnym muzeum. Jednak w nocy z 26 na 27 marca nieznani sprawcy włamali się do budynku szkoły i wynieśli z niego większość kluczowych części.

- Zabrali serce naszego Ursusa, czyli układ korbowo- tłokowy i zawieszenie. Są to części trudno dostępne, a przez to bardzo drogie. Nie spodziewaliśmy się, że coś takiego może się nam przytrafić - mówi z żalem dyrektor szkoły w Objezierzu, Roman Ostrowski.

Złodzieje przecięli siatkę w ogrodzeniu, a następnie zniszczyli kłódkę od drzwi warsztatu. Z budynku wynieśli odrestaurowane już części. Dyrekcja szkoły niezwłocznie zgłosiła kradzież na policję.

- Wierzymy, że uda się odzyskać skradzione części. Na szczęście na bieżąco robiłem zdjęcia wszystkim elementom naszego Ursusa. Zostały one przekazane policji - mówi Roman Ostrowski. - Poprosiliśmy również naszych uczniów, aby mieli oczy i uszy szeroko otwarte. Zaangażowanie jest spore, młodzież m.in. stale monitoruje strony internetowe, poprzez które złodzieje mogliby próbować sprzedać skradzione części - dodaje dyrektor.

Uczniowie i nauczyciele, którzy próbowali przywrócić do życia ciągnik, są bardzo rozżaleni. - Włożyliśmy w to przedsięwzięcie sporo serca. Niejednokrotnie zostawaliśmy po godzinach, aby dokończyć naprawę kolejnych części. W prace mocno zaangażowali się uczniowie. Bardzo chętnie uczestniczyli w zajęciach - tłumaczy nauczyciel, Andrzej Błażak.

Traktor przez ponad 30 lat stał przed budynkiem szkoły. Wystawiony na słońce, deszcz i śnieg, niszczał. Jego odrestaurowanie wiązało się z ciężką pracą. W przeciągu kilku miesięcy, uczniom udało się odnowić większość części. Teraz jednak zastanawiają się , czy ich trud nie był aby daremny.

Społeczność szkolna nie chce aby w taki sposób zakończyła się ta historia i prosi o wsparcie. - Jeżeli ktoś natrafiłby na części pasujące do naszego ciągnika, które być może zalegają mu gdzieś w stodole czy garażu, to bardzo prosimy o kontakt - apeluje Roman Ostrowski.

Projekt odrestaurowania Ursusa można także wesprzeć, dokonując wpłat na konto bankowe rady rodziców szkoły: 55 1160 2202 0000 00029086 4208.

Po naszej pierwszej publikacji szkołę w Objezierzu odwiedził pan Jarosław Szaban, jeden z absolwentów, który 30 lat temu przyczynił się do sprowadzenia Ursusa na jej teren.

- Pamiętam dobrze to wydarzenie. Razem z kolegami w ramach pracy dyplomowej ściągnęliśmy do szkoły ten ciągnik. Podarował nam go rolnik z Uścikowa. Naszym zadaniem było go odrestaurować. Wtedy nam się to udało. Wierzę, że i ten projekt również zakończy się sukcesem - mówi Jarosław Szaban.

Były uczeń objezierskiego technikum podczas swojej wizyty podarował szkole ważną część, którą przez te wszystkie lata przechowywał w garażu. - Był to element, którego nam brakowało. Mam nadzieję, że w niedługim czasie pozostałe części także do nas wrócą - mówi Andrzej Błażak.