Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabił matkę dwójki dzieci

Andrzej Kurzyński
Tragedia rozegrała się na Alei Wojska Polskiego w Kaliszu. W sobotę około godziny 16.00 tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Dobrzecką rozpędzony fiat siena prowadzony przez 20-letniego kaliszanina wjechał w przechodzącą ...

Tragedia rozegrała się na Alei Wojska Polskiego w Kaliszu. W sobotę około godziny 16.00 tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Dobrzecką rozpędzony fiat siena prowadzony przez 20-letniego kaliszanina wjechał w przechodzącą przez przejście dla pieszych czteroosobową rodzinę. Małżeństwo prowadziło dwa wózki, w których były dzieci - 2-letnia dziewczynka i 10-miesięczny chłopiec. Cała czwórka trafiła do szpitala. Najciężej ranna została 35-letnia kobieta.
- Mimo wysiłków ratowników matka dzieci zmarła - informuje Bożena Majewska z Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
32-letniemu mężowi ofiary wypadku oraz maluchom nie zagraża niebezpieczeństwo. Cała trójka nie przechodziła zabiegów medycznych. Mężczyzna doznał złamania kości kulszowej oraz wstrząśnienia mózgu. Maluchy trafiły do szpitala jedynie na obserwację. Wszyscy zostali wypisani ze szpitala. Maluchy trafiły pod opiekę dziadków.
- Szwagier, niestety, przez najbliższe tygodnie będzie przykuty do łóżka. Nie wolno mu wstawać nawet do toalety - mówi Przemysław Graczyk, brat zmarłej 35-latki. - Będzie wymagał opieki. Nie ma mowy, aby mógł się zajmować małymi dziećmi.
Kaliska drogówka wszczęła dochodzenie w sprawie wypadku pod nadzorem prokuratury.
- Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący fiatem 20-latek jadąc najprawdopodobniej z nadmierną prędkością, podczas zmiany pasa ruchu, przed przejściem dla pieszych zaczął hamować. W tym momencie stracił panowanie nad kierowanym przez siebie autem. Samochód zarzuciło i tyłem pojazd uderzył w przechodzącą na przejściu rodzinę - dodaje Bożena Majewska.
Siła uderzenia była ogromna. W samochodzie został aż wgnieciony tylny błotnik i zbiła się tylna szyba. Wózek z rocznym dzieckiem, który prowadziła kobieta został odrzucony na kilka metrów.
Kierowcy samochodu nic się nie stało. Wiadomo, że był trzeźwy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W poniedziałek usłyszał zarzut umyślnego naruszenia zasad w ruchu lądowym. Grozi mu za to od sześciu miesięcy nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Więcej w Ziemi Kaliskiej, lub [

www.prasa24.pl

](http://www.prasa24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto