Sławek Człapa to wokalista z Obornik. Czym się inspiruje tworząc kolejne utwory? Poznajcie historię jego kariery

Sławek Człapa to wokalista z Obornik, który nie próżnuje. Na polskiej scenie muzycznej pojawił się ponad trzy dekady temu. W latach 90. był jednym z najchętniej słuchanych artystów. Wówczas jego teledyski były na szczycie list przebojów takich kanałów jak Polo TV, Disco Polo Music, czy TVS. Za swoją pierwszą kasetę otrzymał podwójną platynę. Wciąż prężnie rozwija swoją karierę, wydając kolejne płyty oraz pisząc coraz to nowsze utwory, które regularnie pojawiają się na jego kanale youtube. Na przełomie lat zdobył wiele fanów nie tylko lokalnie, ale również w całym kraju.

Swoją przygodę z muzyką rozpoczął już w szkole podstawowej, gdy jako 10 latek odkrył pasję do gry na akordeonie. Wówczas rodzice zapisali go na prywatne lekcje, aby mógł kształcić się pod okiem najlepszych.

- Już jako dziecko zakochałem się w muzyce. Pamiętam, że z kolegami założyliśmy pierwszy zespół jeszcze w szkole podstawowej. Akordeon mi jednak nie wystarczał i wraz z postępem technicznym rozpocząłem naukę gry na keyboardzie. Wówczas nazywaliśmy ten instrument organami. To było jeszcze w latach 90. - wspomina Sławek Człapa. - Pamiętam, że gdy dostałem pierwsze organy marki Casio, to był fenomen. Dziś już każdy to wie, ale wtedy nikt nie mógł zrozumieć, jak można zmieścić całą orkiestrę w jednym instrumencie - dodaje.

Muzyki uczył się pod czujnym okiem nauczyciela Mariana Żurowskiego, do którego uczęszczał na prywatne zajęcia.

- Marian uczył mnie jeszcze gry na akordeonie, później również pomagał mi nauczyć się grać na organach. Mogę powiedzieć, że w pewnym stopniu ukształtował mnie muzycznie - mówi artysta.

Od dziecka był zafascynowany muzyką. Była ona jego największą pasją. "Pamiętam, że nie spałem po nocach, tylko komponowałem kolejne utwory. Byłem zafascynowany brzmieniem, melodią - muzyka była i wciąż jest całym moim życiem" - wyznaje Sławek.

Jeszcze w wieku nastoletnim rozpoczął występować i tym samym zainicjował swoją karierę muzyczną. Grał wówczas na weselach początkowo głównie covery, później własne utwory. Był jednym z najchętniej wybieranych muzyków w powiecie obornickim.

- Wciąż zdarza mi się grać na weselach, ale jest to już incydentalne. Najczęściej są to znajomi, przyjaciele - dodaje wokalista z Obornik.

Kolejnym etapem jego kariery było nagrywanie swoich utworów w rogozińskim studio nagraniowym Marka Górskiego. Pierwsze swoje piosenki nagrywał jeszcze na kasety. Jego debiutanckim singlem był utwór "Gdzieś na morzu miłość płynie". Nie spotkał się on jednak z dużym odzewem. Cieplej został przyjęty kolejny utwór pt. "Bejbi, kochanie", która była przeróbką innej znanej piosenki. Wówczas znalazła się ona na szczytach list przebojów poznańskich rozgłośni radiowych.

- Jeszcze wtedy nie było czegoś takiego jak Disco Polo. Dopiero później podobne utwory zostały tak nazwane. Dziś już moje piosenki nie należą do tego nurtu muzycznego. Staram się mieszać style i tworzyć nowe, zaskakujące kompozycje - mówi Sławek Człapa.

Twórca stara się zaszczepiać w utworach dźwięki zasłyszane w trakcie swoich licznych podróży. Jak sam mówi, uwielbia Bałkany. Stąd jego muzyka jest połączeniem muzyki bałkańskiej z polskim disco polo. Sam określa swój styl jako "bałkanpolo", które jest jego autorskim projektem.

- Mój przyjaciel Tomek Ługowski również zafascynował się muzyką bałkańską. Gdy opowiedziałem mu o swoim pomyśle, to uznał go za wyjątkowo ciekawy. Wspólnie poszukujemy coraz to nowszych inspiracji. Jest to jednak świeża sprawa. Pomimo tego, że na Bałkanach byłem po raz pierwszy 20 lat temu, to pomysł o włączeniu tamtejszej muzyki na polską scenę muzyczną zrodził się niespełna 5 lat temu - informuje muzyk.

Tomasz Ługowski jest równocześnie producentem Sławka. Mieszka w Siedlcach pod Warszawą, gdzie wspólnie nagrywają i komponują kolejne utwory.

Sławek jest równocześnie twórcą i autorem nie tylko tekstów, ale również muzyki do swoich utworów. Muzykę opiera głównie na tematyce miłosnej, a inspiracje, jak sam wspomina, czerpie z życia. Zdarza mu się wstępować nie tylko solowo, ale również w duecie z przyjacielem Zbyszkiem Zarankiem. Pojawiają się wspólnie na polskiej scenie od 2011 roku.

Do swoich największych sukcesów zalicza występ w katowickim spodku, w Sopocie oraz losy piosenki "Gdyby los chciał inaczej", która w 2010 roku została "Piosenką Roku" na podstawie głosów publiczności. Obecnie najchętniej słuchaną piosenką na kanale youtube Sławka Człapy jest "Gdzie jesteś kochana" oraz "Daj mi".