D o bardzo groźnego wypadku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek na ulicy Towarowej, prowadzącej z Obornik do Rożnowa. Tuż przed godz. 1.00 w nocy, na wysokości zakładu produkcyjnego DT Swiss rozległ się głośny huk. Gdy mieszkańcy okolicznych domów wyszli, by zobaczyć co się stało, zobaczyli zadymiony wrak auta. Samochód rozbił się na jednym z przydrożnych drzew. W środku znajdował się mężczyzna, który nie był w stanie wyjść z samochodu o własnych siłach. Z pomocą jako pierwsi przybyli strażacy.
- Gdy przyjechaliśmy na miejsce, rozbite auto znajdowało się na jezdni, a kierowca nadal przebywał wewnątrz pojazdu. Był przytomny. Przód auto został całkowicie zniszczony, jednak kierowca nie był zakleszczony wewnątrz. Nasze działania polegały m.in. na udzieleniu mu pierwszej pomocy przedmedycznej, stabilizacji szyjnego odcinka kręgosłupa, opatrywaniu ran i stabilizacji złamań - relacjonują strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Obornikach.
Wypadek w Piotrowie pod Kaliszem
źródło: gloswielkopolski.pl/x-news.pl.
Kierowcą okazał się 22-letni obywatel Ukrainy. Jego stan był bardzo ciężki. Mężczyzna miał całkowicie zmiażdżoną lewą nogę. Doznał między innymi złamania kości udowej. Ratownicy przewieźli go karetką do szpitala. Z informacji, które udało nam się uzyskać wynika, że lekarze nie wykluczają amputacji zmiażdżonej kończyny.
Na miejscu wypadku obecni byli także oborniccy policjanci, którzy ustalają przyczyny rozbicia się auta na drzewie.
- Auto, którym podróżował 22-letni obywatel Ukrainy to volvo. Kierowca jechał sam. Jest jeszcze za wcześnie, aby odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nagle zjechał z drogi - wyjaśnia Paweł Witzberg z komendy powiatowej policji w Obornikach.
Do wypadku doszło na prostym odcinku drogi, a warunki atmosferyczne były dobre. Powodem mogło być więc np. zaśnięcie za kierownicą. Policja czeka też na wyniki badań krwi, które pozwolą ustalić, czy mężczyzna był trzeźwy.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?