Przed lokalem wyborczym w Rogoźnie jeden z mieszkańców postawił samochód, na którym przykleił karteczki z różnymi hasłami. - Policjanci po przyjeździe na miejsce stwierdzili, że nie doszło do agitacji politycznej. Na tych karteczkach nie zostały napisane żadne hasła obrażające, czy też namawiające do głosowania na któregoś z kandydatów - wyjaśnia Izabela Leśnik, oficer prasowa obornickiej policji. - Nie było tam także symboli, ani loga żadnej z partii politycznej.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?