Arkadiusz Stefański - młody, zdolny, pełen pasji sportowiec i muzyk

Arkadiusz jest dwudziestojednoletnim studentem i mieszkańcem Obornik. Nie zawsze jednak pasjonował się jazdą na rowerze.

Zainteresowanie sportem przyszło jednak przez przypadek. Pięć lat temu odbył się w Obornikach pierwszy wyścig kolarski MTB organizowany przy współpracy Obornickiego Centrum Sportu i DT4You.

Na DT4You MTB Maraton Oborniki namówili chłopaka starsi znajomi. Postanowił wziąć w tym udział, mimo że nie miał wtedy żadnego przygotowania. Przejechał czterdzieści kilometrów i zauważył, że bardzo mu się to podoba.

- Od tego czasu zacząłem jeździć dużo więcej. Takie bardziej przemyślane treningi rozpocząłem mniej więcej po roku. Ułożyłem plany treningowe, ale nigdy nie miałem trenera - opowiada Arek.

Rowerzysta trenuje pięć razy w tygodniu, nigdy nie zdecydował się jednak na współpracę z trenerem. W tygodniu nie ma czasu na dłuższe treningi, ale stara się wyjść przynajmniej na godzinę. W weekendy ma nieco więcej czasu, dlatego może sobie pozwolić na kilkugodzinny trening, bywa, że jeździ nawet cztery godziny.

Poza treningami, stara się przynajmniej dwa razy w miesiącu brać udział w jakimś wyścigu. Wybiera różnorodne zawody, między innymi tzw. czasówki na szosie na około 12 kilometrów, MTB na dystansie kilkudziesięciu kilometrów, a nawet wyścigi szosowe, które mają po kilkaset kilometrów.

Ogromnym osiągnięciem był również udział w ŠKODA Poznań Bike Challenge, czyli mistrzostwach świata amatorów. Nie każdy jednak mógł wziąć w nich udział, bo konieczne było przejście kwalifikacji. Spośród wszystkich uczestników, jedynie 25% osób z każdej kategorii wiekowej dostało się do finału, który odbywał się w tym roku w Poznaniu. To sprawiło, że nie było tam przypadkowych osób, a konkurencja była na naprawdę wysokim poziomie. Arkadiusz zakończył dystans 150 kilometrów na 183 miejscu.

Do tak wymagających zawodów trzeba się jednak odpowiednio przygotować. W sezonie stara się spędzać jak najwięcej czasu wieczorami na rowerze, na świeżym powietrzu. Nie zamierza jednak wiązać z tym swojej zawodowej kariery, w tej dziedzinie ma inne plany.

PRZYSZŁOŚĆ ZAWODOWA

W przyszłości ma zamiar zawodowo zajmować się budownictwem. Teraz studiuje budownictwo na trzecim roku, na Politechnice Poznańskiej. Jest to wymagający kierunek. Mimo ogromnej miłości do roweru, wolałby, żeby sport pozostał w sferze prywatnej. Treningi traktuje jak hobby i formę spędzania wolnego czasu, choć z dużym zaangażowaniem i poświęceniem.

Po studiach chciałby jednak pracować jako kierownik budowy w dużej firmie i móc spełniać się zawodowo. Do zakończenia studiów zostały mu jeszcze dwa lata. Teraz skupia się na nauce i wykonywaniu projektów na zajęcia. Uczelnia jednak pozwala Arkowi również na rozwój sportowy. Podczas tegorocznych Mistrzostw Świata, student jechał w barwach swojej uczelni.

Na co dzień jeździ w amatorskim klubie kolarskim z Puszczykowa. Na treningi z trenerem nie może sobie jednak pozwolić. Chce trenować dla siebie, w dogodnych godzinach i nie nakładać na siebie dodatkowych obowiązków oraz zobowiązań.

TRĄBKA W ORKIESTRZE

Sport i edukacja to jednak nie wszystko, co zajmuje młodego studenta. Od dziewięciu lat gra na instrumencie. Od samego początku gra w Obornickiej Orkiestrze Dętej, w której to nauczył się grać na trąbce.

Nie uczęszczał nigdy na lekcje indywidualne ani nie uczył się w szkole muzycznej. Wszystkiego nauczyli go bardziej doświadczeni koledzy i koleżanki. Najwięcej jednak nauczył się poprzez systematyczną pracę własną. Traktuje to jednak tylko jako dobrą zabawę i czas dla znajomych z orkiestry.

Dzięki muzyce, zjeździł już z orkiestrą wiele miast Polski. Wspólnie wybierają się na różne festiwale, na niektórych z nich pojawiają się orkiestry z całego świata. Jednym z nich był międzynarodowy festiwal w Puławach.

- Nie mam na swoim koncie zbyt wielu występów solowych. Od czasu do czasu zagram jakąś ważniejszą partię, ale na co dzień nie. Kiedyś, na początku uczęszczałem na próby nawet trzy razy w tygodniu. Teraz niestety nie mam na to aż tyle czasu i swobody. Na próby chodzę przynajmniej raz w tygodniu. Zazwyczaj są to piątki - opowiada trębacz.

W zeszłym roku zagrał również gościnnie w koncercie kolędowym, który został zorganizowany przez Jakuba Kozę.

MARZENIA I PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ

Najważniejsze marzenia Arka dotyczą sportu. Chciałby kiedyś zdobyć mistrzostwo Polski w MTB i stanąć na podium mistrzostw świata. Do tego czasu będzie pracował nad swoją formą.

Na swoim koncie ma już jednak wiele spektakularnych osiągnięć, a są to między innymi czołowe miejsca w wyścigach:

I miejsce - Mistrzostwa Obornik 2019, jazda indywidualna na czas

III miejsce w kategorii M2o - BIKE’OWY Maraton MTB 2019

III miejsce sztafeta mężczyzn - w wyścigu Skoki Cross duathlon

III miejsce w kategorii M20 - BIKE’OWY Maraton MTB 2018

II miejsce - Mistrzostwa Obornik 2016, jazda indywidualna na czas

I miejsce - Mistrzostwa Obornik 2018, jazda indywidualna na czas

I miejsce w kategorii M2o - II supermaraton Kraina Trzech Rzek Oborniki 2017

III miejsce M1 klasyfikacja generalna, Solid Road Race

W Akademickich Mistrzostwach Polski w klasyfikacji drużynowej:

II miejsce wśród uczelni technicznych

III miejsce w klasyfikacji generalnej, drużynowej.