Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Auto Wicherek pokonał Czerwone diabły

Administrator Oborniki.NaszeMiasto.pl
W niedzielę zespół Auto Wicherka Oborniki zamierzył się na wyjeździe z drugą drużyną Red Devils Chojnice. Goście rozgromili rywali 11:4, co jest najwyższym zwycięstwem w historii klubu. Najwięcej bramek dla oborniczan zdobył Marek Majchrzak, który pokonał bramkarza gospodarzy aż sześć razy

Choć sama gra Wicherków pozostawiała często sporo do życzenia, to oborniczanie okazali się zespołem o wiele bardziej skutecznym, co pokazał ostateczny wynik spotkania. W pierwszej połowie goście zdobyli aż cztery bramki. Ich przeciwnicy odpowiedzieli zaś tylko jednym celnym trafieniem.

W drugiej odsłonie meczu Auto Wicherek nie zwolnił tempa i zwiększał swoją przewagę. Po stracie dwóch kolejnych bramek zespół z Chojnic postanowił wycofać bramkarza i zagrać wszystkimi zawodnikami w polu. Posunięcie to zamiast zmniejszyć straty gospodarzy, okazało się dla nich gwoździem do trumny.

Brak bramkarza wykorzystali Marek Majchrzak i Mikołaj Siwecki, którzy powiększyli swoją przewagę strzałami z dystansu. Gospodarze widząc, że ich taktyka nie przynosi efektu postanowili wrócić do klasycznego ustawienia. Auto Wicherek nie spoczął jednak na laurach i dalej atakował bramkę rywala. Skuteczne akcje gości skutkowały kolejnymi golami. Na listę strzelców wpisali się Tomasz Wicberger i Łukasz Laskowski.

Red Devils w końcówce mecu odpowiedzieli trzema trafieniami, jednak wygrana Wicherków była już przesądzona. Kropkę nad „i” postawił jeszcze najnowszy nabytek obornickiej drużyny Mikołaj Orczykowski, który ustanowił wynik spotkania na 11:4.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto