Oborniki charytatywnie dla Filipa
W niedzielę, 18 grudnia, Oborniki zjednoczyły się, aby pomóc 5-letniemu Filipowi. Od rana wystartowała Sztafeta Biegamy-Pomagamy, a popołudniu wszyscy ludzie o wielkich sercach zgromadzili się w Leśnym Zakątku, gdzie odbył się charytatywny koncert.
W trakcie koncertu odbyły się licytacje, a wszystkie zyski zostały przekazane na leczenie chłopca. Na scenie wystąpili: Aleksandra Leśnicka, Paulina Anioła, Daniel Dobiegała, Jakub Koza oraz orkiestra z Chludowa. Artyści umilili czas zebranym, którzy przybyli wesprzeć 5-latka.
5-letni FIlip zmaga się z nieuleczalną chorobą
Gdy, obecnie już 5-letni Filip Namysłowski z Obornik, się urodził, to lekarze dali mu 10 punktów w skali Apgar. Według nich, nic nie wskazywało na to, aby chłopiec zmagał się z chorobą genetyczną. Pomimo wielokrotnych apelów rodziców i zauważalnych niepokojących sygnałów, które wysyłał chłopiec jeszcze w wieku niemowlęcym, lekarze zbagatelizowali przypadek Filipa.
Filip z Obornik potrzebuje pomocy
Chłopiec trafną diagnozę otrzymał dopiero w wieku 3 lat. Poprzednie lata upłynęły mu w ogromnym bólu i stresie, którego można było uniknąć. Rodzice, gdy usłyszeli diagnozę - Zespół Leschya-Nyhana - rozpoczęli farmakoterapię i fizjoterapię. Szukali każdej możliwej drogi, aby zmniejszyć skalę cierpienia u syna i dać mu choć odrobinę nadziei na normalne funkcjonowanie w dorosłym życiu.
Zespół Leschya-Nyhana to straszna choroba. Dzieci nią obarczone m.in. nie chodzą, samodzielnie nie potrafią siedzieć. Mają problemy z pamięcią, mową, z kontaktami społecznymi, mają tendencję do samookaleczania się, są całkowicie niesamodzielne. Choroba ta uszkadza nerki, powoduje powstanie dny moczanowej. To źle rokująca, nieuleczalna choroba. Szybkie jej rozpoznanie wpływa na polepszenie jakości i wydłużenie życia.
Specjalistyczne leczenie może wydłużyć życie Filipa
Rodzice Filipa robią co w ich mocy. Filip jest na diecie z niską zawartością puryn (choroba sprawia, że jego organizm nie wytwarza enzymu odpowiedzialnego za metabolizm puryn, przez co dochodzi do nagromadzenia kwasu moczowego). Korzystają z usług wielu specjalistów m.in.: rehabilitanta, fizjoterapeuty i osteopaty.
- Widzimy ogromne postępy. Filip potrafi otworzyć dłoń i chwycić piłkę, którą mu się poda. Odwraca głowę w kierunku przedmiotu lub osoby. Potrafi na podłodze przemieścić się na swój sposób. Trzeba mu czasami pomóc, gdyż nie potrafi wyciągnąć spod siebie ręki. Korzystamy również z lekcji hipoterapii - informują rodzice Filipa.
Filip potrzebuje środków na leczenie
Szukają oni wielu alternatywnych dróg, aby zapewnić synowi wystarczający komfort. Dotychczas leczenie i rehabilitację finansowali w całości z własnych środków. Dziś, przy wszechobecnym wzroście cen, muszą dokonywać wyboru, na które zajęcia posłać swojego syna. Wybór nie jest prosty, ponieważ Filip potrzebuje wszystkich elementów terapii, aby mogła ona być efektowna. Dlatego rodzice zdecydowali się utworzy zbiórkę pieniędzy na rehabilitację Filipa. Kwota zbiórki na portalu siepomaga.pl opiewa na kwotę 15 tysięcy złotych i jest to jedynie wsparcie finansowe dla rodziców, które nie ma na celu pokrycia wszystkich kosztów związanych z leczeniem chłopca.
Dodatkowo przyjaciele i ludzie dobrej woli zorganizowali licytacje na portalu Facebook, które mają na celu wsparcie zbiórki.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?