- Synek nagle zaczął skarżyć się na ból stopy, nie chciał na niej stawać. Po kilku godzinach zaczął także gorączkować. Postanowiliśmy pojechać na pogotowie, to co tam usłyszeliśmy bardzo nami wstrząsnęło - opowiada mama chłopca.
Lekarze po szczegółowych badaniach postawili diagnozę. Chłopiec z mamą natychmiast został przewieziony do poznańskiej kliniki. Tam pobrano mu szpik do badań. Rodzina wciąż miała nadzieję, jednak wyniki były jednoznaczne. Trzyletni Kuba zachorował na ostrą białaczkę szpikową.
Słowa specjalistów brzmiały jak wyrok dla najbliższej rodziny, jednak nikt nie myśli o tym, aby się poddać. Od kilku dni toczy się walka o życie chłopca. Jest ona okupiona niekończącym się bólem. - Kubie wciąż pobierana jest krew, został podłączony do kroplówek. Z jego pokoju wciąż wydobywa się płacz. Synek bardzo cierpi, a najgorsze ma dopiero nastąpić - mówi czuwająca przy łóżku chłopca matka.
Trzylatek po raz kolejny otrzymuje płytki krwi. Ma to ustabilizować stan jego zdrowia. Niebawem chłopiec zostanie poddany zabiegowi założeniu portu, który jest niezbędny, by móc mu podawać chemię, leki oraz codziennie pobierać krew do badań.
- Przed moim chrześniakiem pierwsza seria chemii. Będzie to trwało przez 10 dni bez przerwy. W tym celu niezbędne jest zabezpieczenie odpowiedniej ilości krwi dla Kubusia - opowiada ciocia chorującego na białaczkę chłopca.
Wszyscy, którzy chcą pomóc Kubie w powrocie do zdrowia proszeni są o oddanie krwi.
Krew dla Kuby można oddawać w szpitalu kliniczny im. Karola Jonschera UM w Poznaniu, ul. Szpitalna 27/33
Koniecznie należy podać dane chłopca:
Jakub Nowak
PESEL 09281905035
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?