Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dla mieszkanki powiatu obornickiego, Bernadety Pyssy rękodzieło jest drogą do samorozwoju

Klaudia Pytlak
Klaudia Pytlak
Mieszkanka powiatu obornickiego, Bernadeta Pyssa zajmuje się rękodziełem. Wciąż rozwija swoje umiejętności. Jej makramy zostały wystawione w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu.

Bernadeta Pyssa ma 35 lat i pochodzi z Kiszewa. Pleceniem makram zajmuje się od dłuższego czasu. Pasja daje jej możliwość samorozwoju. Pozwala oderwać się od codzienności oraz sprawia wiele przyjemności. Działalność twórcza zmieniła jej sposób postrzegania świata i uwrażliwiła ją na piękno otaczającej przyrody. Największą satysfakcję sprawiają jej reakcje najbliższych, którzy doceniają jej wkład i chwalą wszystkie własnoręczne dzieła.

Jak rozpoczęła się jej przygoda z makramą?

Pasja zagościła w życiu Bernadety w trakcie ubiegłorocznej pandemii koronawirusa. Już wcześniej interesowała się szeroko pojętym handmade, ale nie miała wystarczającej ilości czasu wolnego na realizację swojego hobby. W trakcie pierwszej fali wiele osób było zmuszonych do spędzania większej ilości czasu w zaciszu domowym. Kontakty towarzyskie zostały ograniczone do minimum. W takich okoliczność najpełniej można realizować swoje pasje.

- Moja przygoda z makramą zaczęła się jesienią ubiegłego roku, kiedy to pandemia koronawirusa dawała mocno o sobie znać… Miałam wtedy więcej wolnego czasu, którego z oczywistych względów nie mogłam spędzić np. na spotkaniach towarzyskich, wykorzystałam go więc na plecenie makram – komentuje 35-latka.

Natura inspiruje

Podstawy wyplatania makram Bernadeta nabyła już w szkole podstawowej. Aby rozwinąć swoją pasję musiała tylko odświeżyć znajomość poszczególnych splotów. Nie sprawiło jej to trudności, ponieważ większość jest dostępna w Internecie. Za pomocą tutoriali z sieci poznała wiele nowych sposobów wyplatania makram. Największą inspirację czerpie z natury. W trakcie spacerów na łonie natury oraz pracy w ogrodzie w jej głowie pojawia się wiele nowych pomysłów.

- Głównie do pracy inspiruje mnie kontakt z naturą. Podczas pracy w ogrodzie czy też spaceru po lesie głowę mam pełną pomysłów. Obserwacja i rozmowy z innymi twórcami również są bardzo inspirujące – dopowiada Bernadeta.

Praca na rzecz Koła Gospodyń Wiejskich

Bernadeta Pyssa należy do Koła Gospodyń Wiejskich w Kiszewie od początku jego powstania w 2018 roku. Jest najmłodszą członkinią koła. Z tego powodu nie jest jej trudno podejmować się wielu nowych zobowiązań i realizować coraz to ciekawszych projektów na rzecz KGW. Rozwija się wraz z innymi członkiniami, a współpraca z nimi sprawia jej wiele przyjemności.

- Kilka miesięcy temu, gdy zajęłam stanowisko w Zarządzie Koła, moje zaangażowanie wzrosło w znacznym stopniu. W zasadzie to znaczną część swojego wolnego czasu poświęcam na przygotowanie realizowanych przez nas projektów. Sądzę, że moja praca na rzecz KGW wnosi dużo dobrego w funkcjonowanie lokalnej społeczności – wyjaśnia kobieta.

Wystawa w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu

Bernadeta swoje prace wystawiała głównie podczas wydarzeń organizowanych przez KGW. Stanowiły również element dekoracyjny w trakcie spotkania KGW z wojewodą Michałem Zielińskim oraz posłanką Martą Kubiak dotyczącego przywrócenia przeprawy promowej na rzece Warta. Cieszyły się wtedy dużym zainteresowaniem. Wojewoda wielkopolski Michał Zieliński na podstawie wniosku wyraził zgodę na wystawienie prac Bernadety w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu. Od wtorku 17 sierpnia - przez dwa tygodnie, jej prace można oglądać w holu głównym urzędu.

- Wojewoda przychylił się do mojego wniosku, za co jestem mu ogromnie wdzięczna. Jestem bardzo wzruszona, ponieważ jest to coś, o czym nawet nie marzyłam! To dla mnie niezwykle ważny czas, czuję się wyróżniona i zmotywowana do dalszego działania – komentuje Bernadeta.

Istota tworzenia

W swoje prace Bernadeta zawsze wkłada część siebie. Zależy jej, aby w rękodziele pokazać to, co aktualnie czuje. Jest zwolenniczką ponownego wykorzystywania materiałów. Tworząc łapacze snów najczęściej decyduje się na używanie ręcznie robionych chusteczek, zakupionych na pchlim targu lub wydobytych z babcinej szuflady.

- Zanim zaczęłam wyplatać makramę, malowałam wizerunki aniołów na starych deskach pozyskanych z resztek po starej wiejskiej stodole. Jeszcze wcześniej przez jakiś czas zdobiłam przy pomocy wstążek styropianowe jajka wielkanocne – wyjaśnia 35-latka.

Cieszy się wsparciem najbliższych

Bernadeta otrzymuje wiele wsparcia od najbliższej rodziny. To właśnie oni są pierwszą widownią dla jej wytworów. Otrzymuje od nich wiele ciepłych komentarzy, które motywują ją do dalszego działania. Wiele wsparcia otrzymuje również od koleżanek z Koła Gospodyń Wiejskich w Kiszewie.

- Ponadto niezwykłe jest to, ile wsparcia dostaję od koleżanek z KGW Kiszewo. Przy okazji naszych spotkań czy warsztatów staram się robić różne dekoracje oraz kompozycje z kwiatów. Używam do tego najczęściej moich makram. Zawsze słyszę pozytywne komentarze. Koleżanki zachwycają się mówiąc: „ale tu pięknie, miło i przytulnie”, „stworzyłaś niepowtarzalny klimat”. To jest dla mnie motywacja do dalszych działań i aktywnej współpracy na rzecz Koła – tłumaczy Bernadeta.

Bernadeta Pyssa zapowiada, że planuje dalej rozwijać swoją pasję. Nie zaprzecza, że rozważa podjęcie swojej ścieżki zawodowej w tym kierunku. Wystawa w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu jest dla niej niezwykle motywująca. Z pewnością jeszcze o niej usłyszycie.

Dla mieszkanki powiatu obornickiego, Bernadety Pyssy rękodzi...

ZOBACZ TAKŻE:

W harmonii ze środowiskiem żyją mieszkanki Kiszewa. Warsztat...

Dziewięcioletni Alex każdego dnia walczy o sprawność. Potrze...

Nowy zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Parkowie [ZDJĘCIA]

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto