Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy, którzy zwrócili uwagę na dziwną sytuację, jaka ma miejsce na skrzyżowaniu ulic Mostowej i Szamotulskiej w Obornikach. Nowa sygnalizacja świetlna, która pojawiła się w tym miejscu przy okazji remontu krajowej jedenastki w sierpniu 2012r. działała tylko przez kilka dni, po czym została... wyłączona.
O wytłumaczenie tej sprawy poprosiliśmy więc przedstawicieli GDDKiA w Poznaniu.
- Oczywiście wiemy o zaistniałej sytuacji, jednak nie czujemy się za nią odpowiedzialni. Sygnalizacja świetlna w tym miejscu została wyłączona z powodu złego stanu mostu na Warcie. Światła miały usprawnić przejazd przez ruchliwe skrzyżowanie a przede wszystkim ułatwić kierowcom wyjazd z ul. Szamotulskiej. Niestety w czasie zwiększonego ruchu , w tym miejscu tworzył się spory korek. Natężony ruch i ciężar stojących na moście samochodów osobowych i ciężarowych, mógł uszkodzić konstrukcję, która już i tak nadaje się do remontu. Najszybciej jesienią będziemy mogli zrobić coś w tej sprawie, montując przy światłach system videodetekcji, pozwalający sprawniej kierować ruchem – wyjaśnia Krzysztof Gruszczyński z GDDKiA w Poznaniu.
Wychodzi więc na to, że zamontowanie w tym miejscu sygnalizacji świetlnej okazało się wyrzuceniem pieniędzy w błoto, zaś kierowcy jadący od ul. Szamotulskiej nadal będą musieli borykać się z problemem włączenia się do ruchu.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?