Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Robertowi M.

Jakub Przybysz
Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Robertowi M.
Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Robertowi M. Archiwum PP
Do sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko Robertowi M. byłemu już ordynatorowi oddziału ginekologiczno-położniczego w Obornikach

Prokuratura rejonowa w Pile skierowała akt oskarżenia do sądu przeciwko byłemu ordynatorowi oddziału ginekologiczno-położniczego obornickiego szpitala, Robertowi M. Ginekolog w październiku ubiegłego roku, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu, spowodował wypadek. Lekarz jechał na dyżur do przychodni w Pile. Na jednym ze skrzyżowań uderzył w tył jadącego przed nim pojazdu, który wypadł z jezdni i z dużą siłą uderzył w przechodzącego przez przejście dla pieszych mężczyznę. 60-letni mieszkaniec Piły trafił do szpitala z licznymi obrażeniami ciała. Doznał on złamania kość podstawy czaszki oraz prawego oczodołu.

Po trwającym blisko pół roku śledztwie prokuratorzy sformułowali akt oskarżenia. - Postawiliśmy mu dwa zarzuty: umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym oraz prowadzenia auta w stanie nietrzeźwym - mówi Maria Wierzejewska-Raczyńska, szefowa pilskiej prokuratury.

Biegli nie mieli żadnych wątpliwości, że zachowanie na drodze ginekologa Roberta M. było bezpośrednią przyczyną wypadku. Jadąc pod wpływem alkoholu nie zauważył jak jadący przed nim samochód zaczął zwalniać i przygotowywać się do skrętu w lewo. Ponadto biegli ustalili, że ginekolog wsiadając za kierownicę był już nietrzeźwy. W dodatku spożywał on alkohol podczas jazdy. Za spowodowanie wypadku grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Jednak fakt, że Robert M. nie był wcześniej karany, może sprawić, że wyrok zapadnie w zawieszeniu. Prokuratura domaga się także nałożenia na niego 5-letniego zakazu prowadzenia auta i 20 tys. zł grzywny.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto