Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kiszewie zostali wezwani do służby [ZDJĘCIA]

Strażak ochotnik to ktoś, kto ratuje ludzie życie i zdrowie, często narażając własne. Zawsze możemy liczyć na ich pomoc. To właśnie oni gaszą pożary, czy pomagają w wypadkach drogowych. Czasami jednak zdarzają się akcje, które stanowią wyzwanie i dlatego ochotnicy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Kiszewie, często się szkolą. Ostatnie ćwiczenia miały miejsce w piątek na terenie świetlicy wiejskiej i obejmowały dwa epizody - wypadek drogowy i pożar. Ich celem było sprawdzenie sprzętu oraz umiejętności strażaków w zakresie gaszenia pożarów i udzielania pierwszej pomocy w symulowanym wypadku samochodu

Strażacy ruszyli do akcji

Pomoc ofiarom wypadku drogowego, w którym udział wziął samochód osobowy - takim poleceniem rozpoczeły się ćwiczenia strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej z Kiszewa. Zadanie rozpoczął sygnał alarmowy. Strażacy po dotarciu na miejsce otrzymali wytyczne od kierownika i przystąpili do wykonywania zadań. Ratownicy zabezpieczyli miejsca zdarzenia i za pomocą narzędzi hydraulicznych wyciągnięto osobę poszkodowaną z pojazdu i udzielono jej pierwszej pomocy.

Uwaga! Pali się!

Drugim etapem ćwiczeń była symulacja pożaru, do którego zbudowano linię gaśniczą. Zadaniem strażaków podczas tej sytuacji było zapewnienie ciągłości dostaw wody do pojazdów gaśniczych oraz ugaszenie pożaru. Przeprowadzone ćwiczenia pozwoliły druhom doskonalić umiejętności w koordynowaniu pracy pomp w systemie przetłaczania i przepompowywania wody, przypomnieć zasady organizacji łączności oraz zasady taktyki działań gaśniczych podczas pożarów.

Po co ochotnikom ćwiczenia?

Symulowane zdarzenia koncentrowały się głównie na aspektach ratowniczych i gaśniczych. Ochotnicy mogli zaobserwować wszystkie mocne i słabsze strony technik, i przyczyniły się do poprawy przygotowania i skuteczności działań jednostki.

- Zajęcia jak zwykle przebiegły pomyślnie, i dostarczyły kolejnych doświadczeń, i materiałów do analizy. Ćwiczymy nie tylko używanie sprzętu, ale przede wszystkim bezpieczną ewakuację poszkodowanych i sprawnego gaszenia pożarów - informuje Andrzej Skowron, naczelnik OSP Kiszewo.