Epidemii grypy nie ma, ale nie lekceważ tej choroby

Jeśli chodzi o statystyki sytuacja nie jest zatrważająca, bo liczba zachorowań jest porównywalna z tą z zeszłego roku i sprzed dwóch lat, a nawet trochę lepsza.

- W styczniu tego roku liczba zachorowań była prawie tożsama ze styczniem 2018 i 2017. W pierwszym tygodniu lutego zachorowało na grypę ponad 28 tys. Wielkopolan, podczas gdy w tym samym czasie w 2018 roku około 36 tys., a w 2017 roku ponad 42 tys. - mówi Ewelina Suska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. - Szczyt zachorowań jest jednak według mnie jeszcze przed nami, bo w ubiegłym roku przypadł na przedostatni tydzień lutego. Zachorowało wówczas aż 38 tys. osób.

- Nie można jednak patrzeć tylko na liczbę zachorowań, ale też na inne czynniki. Obecnie na pewno jest bardzo duża liczba osób hospitalizowanych i to z poważnymi powikłaniami po grypie. U dzieci to ciężkie zapalenia płuc, oskrzeli i ucha środkowego - wyjaśnia prof. Jacek Wysocki, kierownik Katedry i Zakładu Profilaktyki Zdrowotnej Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

Według specjalistów, najbardziej narażone na zachorowanie i na niebezpieczne powikłania są właśnie dzieci, osoby starsze i osoby przewlekle chore z obniżoną odpornością. One powinny przede wszystkim zaszczepić się przeciw grypie. - Dzieci nie tylko ciężej chorują ale też roznoszą grypę wśród dorosłych, powinny być więc szczepione również ze względów epidemiologicznych - dodaje prof. Jacek Wysocki. - Lekarze szczepią się sami co roku i rekomendują ten system ochrony przed chorobą wszystkim bez względu na wiek - podkreśla Katarzyna Strzałkowska, rzecznik Wielkopolskiej Izby Lekarskiej.

Okres szczepienny przypada zazwyczaj na wrzesień lub październik, choć w ubiegłym roku w tym drugim miesiącu był już problem, by szczepionkę nabyć. Jej koszt to około 50 zł, ale lokalnie organizowane są też akcje bezpłatnych szczepień. W tym roku w Poznaniu będzie mogło z takich szczepień skorzystać blisko 6 tys. seniorów.

Jeśli na własną rękę jeszcze teraz uda nam się certyfikowaną szczepionkę kupić, jak najbardziej warto z niej skorzystać - twierdzą specjaliści. Nie mogą być jednak szczepione dzieci do 6 miesiąca życia.