Jesień życia nie musi być czasem smutnym, nudnym, czy upływającym w samotności. Na emeryturze można uciec od rutyny i pozwolić sobie na kreatywne spędzanie każdego dnia. Przekonują o tym oborniccy seniorzy, którzy z początkiem czerwca, korzystając z pięknej pogody oraz możliwości, po zdjęciu obostrzeń, wybrali się na wycieczkę do Lubasza.
Ahoj, przygodo!
Na najstarszych mieszkańców naszego miasta czekało mnóstwo atrakcji, które były okazją do integracji i regeneracji po przerwie spowodowanej COVID-19. Trasa wycieczki rozpoczęła się od zwiedzenia Sanktuarium Królowej Rodzin. Dodatkowo ksiądz proboszcz przeprowadził dla oborniczan prelekcję na temat kultu Matki Bożej, opowiedział o obrazie z jej wizerunkiem oraz historii jego pojawienia się w Lubaszu. Na seniorów czekały jeszcze inne przyjemności, takie jak rejs tratwą, na której podano słodki poczęstunek.
- Seniorzy pili kawę, ciesząc wzrok wspaniałymi widokami oraz słuchając opowieści gospodarza Marcina Błędzkiego o okolicznych atrakcjach - czytamy na stronie Obornickiej Rady Seniorów.
Seniorzy wzięli także udział w warsztatach, które polegały na wykonywaniu leczniczych, naturalnych octów z octu jabłkowego, imbiru, kurkumy, cebuli, czosnku i kwiatów czarnego bzu. Seniorzy opuścili Lubasz z przepisem na uporczywy kaszel, który wymaga dwóch składników: młodych pędów sosny oraz cukru i wrócili do miasta z naładowanymi akumulatorami.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?