MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

GŁUSZYNA - Tropiony za rozbój bandyta podpalił drzwi mieszkania

Agnieszka Smogulecka
Dzisiaj na Głuszynie policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych zatrzymali mężczyznę, którego tropili za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Bandyta wpadł, bo próbował wymusić pieniądze od mieszkańców Starego Miasta.

Rodzina mieszkająca w centrum znała poszukiwanego. Od pewnego czasu nachodził ich, groził, że jak nie dadzą mu pieniędzy, spali ich dom. Chciał gotówki, bo jakiś czas temu jechał swoim autem razem z synem małżeństwa. Gdy doszło do wypadku, bandyta stwierdził, że to ich syn zawinił i ma za to zapłacić. Pod koniec sierpnia mężczyzna przeszedł od gróźb do czynów: podpalił drzwi mieszkania rodziny (został nagrany przez kamerę jak chwilę przed pożarem wchodzi i wychodzi z budynku).

Gdy kryminalni ze Starego Miasta namierzyli podejrzanego, okazało się, że jest poszukiwany. Postępowanie przejęli "poszukiwacze" z komendy wojewódzkiej. Akcję zaplanowano na piątkowy poranek. Zdesperowany bandzior walczył. Teraz jest w areszcie. Nie jest wykluczone, że usłyszy zarzuty wymuszenia rozbójniczego.

W ostatnich dniach to kolejny rozbójnik namierzony przez staromiejskich policjantów.
Przy Ratajczaka na trzech mężczyzn napadło dwóch innych. Jedna z ofiar uciekła i zaalarmowała policję. Kryminalni zabrali ją do radiowozu i zaczęli objeżdżać miasto. Dość szybko wypatrzyli bandziorów. Akurat bili kolejne ofiary. - Gdy wysiedliśmy zrobiło się zamieszanie - mówią kryminalni. - Napadnięci zaczęli uciekać, bo sądzili, że przybyło "wsparcie" bandytów. Napastnicy myśleli natomiast, że nadeszła odsiecz, czyli znajomi bitych. Podejrzanych ujęliśmy, usłyszeli zarzuty rozboju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto