Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Oborniki: Chcą zamknąć przejazdy kolejowe

Jakub Przybysz
Chcą zamknąć przejazdy kolejowe
Chcą zamknąć przejazdy kolejowe Archiwum
Zarząd Polskich Kolei Państwowych wnioskuje o zamknięcie trzech przejazdów kolejowych w gminie Oborniki. Oborniccy samorządowcy i mieszkańcy wsi stanowczo nie zgadzają się na propozycje przedsiębiorstwa

PKP planuje zlikwidować przejazdy kolejowe w Wargowie, Rożnowie i Ocieszynie. Oborniccy samorządowcy protestują, gdyż, jak mówią, ich zamknięcie znacznie utrudni życie mieszkańcom wsi. Czy przedsiębiorstwo zgodzi się na warunki gminy? Obornicki samorząd czeka na oficjalne stanowisko PKP.

10 lutego w urzędzie miejskim w Obornikach odbyło się spotkanie przedstawicieli gminy Oborniki i sołectw Ocieszyn, Wargowo, Rożnowo z zarządem PKP. Jak tłumaczyli przedstawiciele przedsiębiorstwa, ograniczenie ilości niebezpiecznych przejazdów na trasie Poznań - Piła ma nastąpić w ramach modernizacji linii kolejowej. Działania te mają na celu także usprawnienie komunikacji publicznej oraz jak najlepsze przystosowanie trasy do ruchu pojazdów szynowych.

Argumenty te nie przemawiają jednak do obornickich samorządowców, którzy stanowczo nie zgadzają się na zamknięcie wskazanych przejazdów. - Nie zgadzamy się na propozycję PKP, ponieważ nie po to walczymy o modernizację linii kolejowej w ramach Masterplanu dla Poznańskiej Kolei Metropolitalnej, aby teraz odbierać mieszkańcom możliwość przejazdu w tych miejscach - informuje Piotr Woszczyk, zastępca burmistrza Obornik.

PKP wnioskowało o zlikwidowanie trzech przejazdów kolejowych na terenie gminy Oborniki. W pierwszej kolejności zamknięty miałby zostać przejazd w Wargowie. Oborniccy samorządowcy przedstawili propozycję zmiany lokalizacji przejazdu, która mogłaby się okazać najkorzystniejsza dla mieszkańców wsi.

- Nie zgadzamy się na zamknięcie tego przejazdu dopóki nie zostanie przedstawione nam zamienne rozwiązanie, korzystne dla mieszkańców Wargowa. Zaproponowana przez nas zmiana lokalizacji przejazdu uzasadniona jest tym, że utrzymanie go w obecnym miejscu jest bardzo trudne ze względów technicznych. W tym miejscu trzeba przejeżdżać przez trzy torowiska. Przesunięty przejazd pozwoliłby na uniknięcie takich trudności - informuje Przemysław Mączyński z wydziału inwestycji urzędu miejskiego w Obornikach.

Przejazd kolejowy w Ocieszynie jest jednym z najbardziej niebezpiecznych w całej gminie. Proponując jego likwidację, PKP powołuje się przede wszystkim na słabą widoczność, która stanowi poważne zagrożenie dla mieszkańców wsi. Gmina Oborniki przystała na propozycję przedsiębiorstwa, warunkując swoją decyzję uruchomieniem nieczynnego przejazdu w ciągu dawnego biegu drogi krajowej nr 11, na skrzyżowaniu ulic Topolowej i Jesionowej.

- Zgadzamy się na zamknięcie w tym miejscu, w zamian za uruchomienie nieczynnego przejazdu, znajdującego się w odległości 350 metrów od obecnie użytkowanego. Ten przejazd ma zdecydowanie lepszą widoczność. Jeśli obecny przejazd zostałby zamknięty i nie znaleziono by innego rozwiązania, mieszkańcy chcący dostać się z jednego końca wsi na drugi musieliby przejeżdżać przez wiadukt. Innej drogi nie ma - mówi Mączyński.

Przejdź na następną stronę artykułu...

Na celowniku PKP znalazł się również przejazd w Rożnowie przy ulicy Nad Strugą. Na jego zamknięcie również nie ma zgody władz Obornik. - W tej części Rożnowa funkcjonuje firma transportowa i ruch pojazdów musiałby się odbywać wąskimi dróżkami, które nie są przystosowane do ruchu wielkogabarytowych pojazdów. Zamknięcie tego przejazdu spowodowałoby utrudniony dostęp do drogi krajowej nr 11. Wnioskujemy więc o połączenie ulicy Nad Strugą z ulicą Cmentarną - informuje Przemysław Mączyński.

W odpowiedzi PKP znajduje się natomiast propozycja budowy drogi dla pieszych i rowerzystów wzdłuż torów kolejowych na odcinku od likwidowanego przejazdu do ulicy Dworcowej.
Swój sprzeciw w sprawie likwidacji przejazdów kolejowych na terenie gminy wyrażają również mieszkańcy poszczególnych wsi. Przejazdy w Wargowie, Ocieszynie i Rożnowie znacznie ułatwiają im dojazd do głównych dróg oraz pól.

Jak będzie wyglądał remontowany w 2015 roku odcinek linii kolejowej? Gmina Oborniki czeka na oficjalne stanowisko PKP w sprawie likwidacji przejazdów. Obecnie, sprawa jest na etapie studium, co oznacza, że obie strony mogą wnosić swoje uwagi jeszcze przed dokonaniem jakichkolwiek postanowień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto