Na dwie godziny przez pierwszym biegiem rozpadało się i turniej rozgrywano na bardzo trudnym torze. Nic też dziwnego, że Grand Prix było nudne, bo o kolejności na mecie zazwyczaj decydował start, a walki na dystansie było jak na lekarstwo.
Największym pechowcem okazał się Jason Crump, który w 10 biegu upadł na tor i ze złamanym obojczykiem został odwieziony do szpitala. Zdecydowanie lepiej na tak trudnej nawierzchni czuł się Chris Holder, który wygrał zawody przerwane po czterech seriach. Australijczyk wywalczył 10 punktów, tyle samo co Greg Hancock, ale w bezpośrednim pojedynku lepszy był Holder. Trzeci uplasował się Antonio Lindbaeck. Najlepszy z Polaków, Janusz Kołodziej zajął czwarte miejsce.
Liderem po dwóch turniejach jest Tomasz Gollob, mający na koncie 24 punkty. Identycznym wynikiem może się pochwalić Hancock, ale Polak ma wyższy numer startowy i dlatego to on jest obecnie najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?