Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

HISTORIA Barokowa pamiątka po kasztelanie rogozińskim Przecławie Potockim

Błażej Cisowski
Barokowy kościół w Chybach powstał jako wotum za zakończenie potopu szwedzkiego
Barokowy kościół w Chybach powstał jako wotum za zakończenie potopu szwedzkiego Błażej Cisowski
Przecław Potocki herbu Szeliga był pierwszym z XVIII-wiecznych kasztelanów rogozińskich. Tytuł ten, pochodzący jeszcze z czasów średniowiecza, a uprawniający do zasiadania w Senacie I Rzeczpospolitej, piastował też jego wnuk Józef Potocki.

W części wioski Chyby, która w przeciwieństwie do większości tej miejscowości, znajduje się w granicach administracyjnych Poznania, na cyplu nad Jeziorem Kierskim, zachował się niewielki i skromny barokowy kościół św. Stanisława wzniesiony w 1660 roku. Pomimo znajdującego się nieopodal gwarnego kąpieliska, mało kto wie o istnieniu tego urokliwego zabytku otoczonego przez wysokie świerki.

Kościół powstał jako kaplica pałacowa i jednocześnie jako wotum za ocalenie ojczyzny od potopu szwedzkiego, a jego fundatorem był Przecław Potockiego herbu Szeliga, późniejszy kasztelan rogoziński, przedstawiciel wielkopolskiej linii znanego magnackiego rodu Potockich. Historycznie Potoccy pieczętowali się herbem Pilawa, na który z czasem przeszli też potomkowie Przecława Potockiego.

Przecław urodził się najpewniej po 1630 roku jako syn Stanisława Potockiego i Urszuli Barbary z Sadowskich herbu Nałęcz. W roku 1659 wymieniany jest jako chorąży gwardii pieszej koronnej Rzeczypospolitej służący w leibkompanii podkanclerzego koronnego Bogusława Leszczyńskiego. Początkowo nosił tytuły burgrabiego poznańskiego i łowczego kaliskiego. Miał być właścicielem dóbr Golino, Wiktorowo i Pleszewo oraz wspomnianych Chyb. Od 1694 roku posiadał również Będlewo i Wronczyn koło Stęszewa - wsie te pozostawały własnością jego potomków aż do XX wieku. Przecław dwukrotnie się żenił - z Marianną Hesztoporską i Anną Mieszkowską. Żony dały mu liczną dziatwę, więc nie musiał obawiać się o przetrwanie rodu.

W 1699 Przecław Potocki objął urząd kasztelana rogozińskiego, najpewniej po śmierci Krystiana Kierskiego, noszącego ten tytuł wcześniej. Dostojny, bo pochodzący jeszcze od powstałej w XII wieku kasztelanii rogozińskiej tytuł, przynosił w końcu XVII wieku jedynie symboliczne dochody, dawał jednak znaczenie polityczne i z tej racji szlachta czyniła starania, aby go zdobyć.

Aby zrozumieć powody tych starań, należy cofnąć się do czasów króla Kazimierza Jagiellończyka. Za jego panowania, spośród licznych niegdyś kasztelanów wielkopolskich, zachowało się już tylko trzech zwanych większymi (poznański, gnieźnieński, kaliski) i 10 mniejszych, w tym rogoziński. - Za wspomnianego króla wszyscy czynni kasztelanowie (w tym rogoziński) weszli w skład rady królewskiej, a następnie do tworzącego się Senatu. Od roku 1493, po przeistoczeniu się się sejmików ziemskich w Izbę Poselską, Senat obok króla i wspomnianej Izby, został jednym z trzech stanów sejmujących Rzeczpospolitej - pisze dr Mieczysław Brust w książce „Zamek Przemysła II w Rogoźnie” (Rogoźno, 2016).

Tytuł kasztelański dawał więc przede wszystkim prestiż oraz możliwości związane z zasiadaniem w Senacie i dlatego był tak pożądany. Gdy w 1699 roku kasztelanem rogozińskim zostawał Przecław Potocki, w zasadzie obowiązywała sytuacja prawna i hierarchia senacka ukształtowane w 1569 roku. Obok 31 kasztelanów większych (trzech z Wielkopolski), w skład Senatu wchodziło też 41 dożywotnich kasztelanów mniejszych (zwanych drążkowymi od miejsc zasiadania w sali senackiej - wąskich ław pod ścianą). Było wśród nich 10 kasztelanów z Wielkopolski. Kasztelanowie prastarej kasztelanii rogozińskiej zajmowali wysokie 7 miejsce w hierarchii kasztelanów mniejszych w ogóle i drugie wśród kasztelanów mniejszych wielkopolskich - po kasztelanach międzyrzeckich. Z kolei wspomniane symboliczne dochody kasztelanów rogozińskich w okresie nowożytnym związane były jedynie z opłatami pochodzącymi z organizowanych w Rogoźnie jarmarków.

Przecław Potocki zmarł w roku 1709, a jego następcą na urzędzie został Adam Koźmiński herbu Poraj (kasztelan w latach 1710-17). Po nim nastąpiło sześciu kolejnych kasztelanów i wreszcie w 1780 roku urząd objął wnuk Przecława (syn jego syna Stefana) - Józef Potocki. Sprawował go zaledwie przez rok, do śmierci w 1781. Po nim nastąpiło jeszcze tylko dwóch kasztelanów, po czym, wraz z upadkiem I Rzeczpospolitej, tytuł przeszedł do historii.

A wracając do zachowanej pamiątki po kasztelanie Przecławie, czyli kościoła w Chybach, warto dodać, że posiada on w swoim niewielkim wnętrzu kilka ciekawych zabytków, a najcenniejszym jest późnorenesansowy, tryptykowy ołtarz główny z lat 1590-1600. Kościół konsekrowany został w roku 1668 przez biskupa Macieja Kurskiego, sufragana poznańskiego i byłego ordynariusza diecezji bakowskiej w Mołdawii. Wspomniany biskup z zakonu bernardynów, który z powodzeniem mógłby być bohaterem osobnej opowieści, w 1678 roku konsekrował również nowy drewniany kościół w Parkowie. Ten jednak nie dotrwał do dzisiejszych czasów, gdyż po z górą stu latach zastąpiony został przez obecny kościół murowany.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto