Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

HISTORIA Będący dziś ruiną pałac w Wełnie w XVIII-wiecznym opisie

Błażej Cisowski
Pierwotny wygląd pałacu w Wełnie zrekonstruowany przez Ewę Kręglewską-Foksowicz (1930-93) na rycinie opublikowanej w jej książce „Barokowe rezydencje w Wielkopolsce” (Poznań, 1982).
Pierwotny wygląd pałacu w Wełnie zrekonstruowany przez Ewę Kręglewską-Foksowicz (1930-93) na rycinie opublikowanej w jej książce „Barokowe rezydencje w Wielkopolsce” (Poznań, 1982). Pierwotny wygląd pałacu w Wełnie zrekonstruowany przez Ewę Kręglewską-Foksowicz (1930-93) na rycinie opublikowanej w jej książce „Barokowe rezydencje w Wielkopolsce” (Poznań, 1982).
Pałac w Wełnie to jeden z najcenniejszych i najbardziej zniszczonych zabytków powiatu obornickiego. Zachował się jego opis sporządzony po śmierci fundatora Franciszka Rostworowskiego, w 1782 roku.

O tragicznym stanie technicznym, w jakim znajduje się jeden z najcenniejszych zabytków powiatu obornickiego, czyli barokowy pałac w Wełnie, informowaliśmy już wielokrotnie. Warto przypomnieć, że Wojewódzki Konserwator Zabytków złożył wniosek do starosty obornickiego o wywłaszczenie zabytku na rzecz skarbu państwa, co dopuszczają przepisy, jeżeli właściciel nie wywiązuje się z obowiązku ochrony zabytku. Zniszczony wieloletnimi zaniedbaniami i przez to wymagający wielomilionowych nakładów obiekt trafiłby w takim wypadku w zarząd starosty. Starostwo odmówiło wszczęcia procedury, powołując się na uchybienia formalne wniosku, jednak decyzję tę uchylił wojewoda.

Jak dowiedzieliśmy się w wydziale gospodarki nieruchomościami starostwa, sprawa jest obecnie ponownie u wojewody, który otrzymał uwagi starostwa do decyzji o odesłaniu staroście dokumentacji. Wszystko wskazuje na to, że sprawa jeszcze trochę potrwa, a jeśli nawet starosta otrzyma pałac w zarząd, to środków na prace przy zniszczonym obiekcie zmuszony będzie żądać od wojewody, co jakiś czas temu sygnalizowały już władze powiatu.

Pałac w Wełnie jest obecnie w stanie najgorszym w swojej długiej historii. Powstał po 1762 roku dla starosty żytomierskiego Franciszka Rostworowskiego i jego małżonki Marianny pochodzącej z rodu Kołaczkowskich, który władał Wełną do momentu ożenku Marianny i Franciszka. Częstym gościem pałacu był autor "Mazurka Dąbrowskiego" Józef Wybicki, który odwiedzał tutaj swojego przyjaciela Franciszka Rostworowskiego.

Pierwotnie pałac wygądał nieco inaczej niż obecnie. Kształt zabytku zmieniła przebudowa dokonana w XIX wieku, gdy jego właścicielami byłi już Goetzendorf-Grabowscy. Nadbudowano wówczas niskie półpiętro i zmieniono kształt dachu. Pierwotny wygląd zabytku zrekonstruowany został przez Ewę Kręglewską-Foksowicz (1930-93) na rycinie opublikowanej w jej książce „Barokowe rezydencje w Wielkopolsce” (Poznań, 1982). Rycinę tę, ukazującą pałac od frontu, prezentujemy w galerii. Załączamy tam również plan pałacu, pochodzący ze zbiorów Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Bardzo ciekawym źródłem informującym o wyglądzie założenia pałacowego krótko po jego powstaniu, jest dokument sporządzony w 1782, czyli po śmierci Franciszka Rostworowskiego (zm. 1781). Zachował się on w Archiwum Państwowym w Poznaniu (księgi grodzkie kościańskie), a w dużej części przytoczony został przez konserwator Marię Strzałko w albumie „Barokowe dwory i pałace w Wielkopolsce” (Poznań, 2006).

W opisie tym czytamy (zapis oryginalny): - Pałac o dwóch kondygnacjach pod dachem łamanym, pierwsze łamanie szkudłami czarno malowanemi, drugie zaś dachówką kryte, o czterech nad pałac kominach wyprowadzonych, którego mury na okoł porysowane dla wypadających fundamentów. Przed tym pałacem galeria wymurowana, do tej schody łamane. Wchodząc na pierwszą kondygnację sień mała pod galerią (...).
Dalej idąc sień większa, za tą sala malowana o 3 oknach i kominie, z której po lewej stronie pokoik mały z kominkiem i jednym oknem, po prawej stronie pokoików 2, każdy o dwóch oknach, bez pieców i kominków. Trzeci pokoik o jednym oknie. Po tejże stronie ku dziedzińcowi skarbczyków 3 z oknami żelaznemi i kratami żelaznemi, ku ogrodowi zaś włoskiemu pokój z piecem kachlowym prostym o dwóch oknach, przy tym pokoju apteczka (...). Okna zaś wszystkie na dolnej kondygnacji w drewno oprawne.
Na drugą wchodząc kondygnację schody z sieni jedne, a drugie na galerię, z tej drzwi wielkie do sieni, w tej sieni okien dwoje, posadzka rżnięta, z tej sieni sala ku ogrodowi włoskiemu o 3 oknach, nieskończona. Pieca, kominka ani posadzki nie masz (...). Po prawej stronie pokojów 4, gabinetów 2, okien 12, drzwi 9, z podłogami rżniętymi, kominków 5. Po lewej zaś stronie pokoi tyleż i gabinetów z oknami i drzwiami podwoynemi, kominkami (...) prócz tego jeszcze garderobka w środku z oknem i przefortelowaniem szklanym, po tej stronie jeden piec. Na całej tej kondygnacji okna w ołów oprawne, suffity białe, kafrów z oknami oprawnemi w ołów w dachu znajduje się 9. Rynny w koło pałacu z blachy pobielanej dla ściekania wody.
W tyle tego pałacu ogród. Od tego ogrodu po prawej stronie idąc officyna murowana o jednej kondygnacji pod dachówką, do której wchodząc po lewej stronie kuchnia, za nią izba podle której sklepiki a nad nimi spiżarniów 2 z zamknięciem i oknami. Po prawej stronie izba gospodarska z piecem i kominem, za nią pokoik narożny z oknem, kominkiem, piecem. Nad tą officyną schowania z oknami kafrowemi, do których schodów 3. Dziedziniec po prawej stronie słupami murowanemi i sztachetami oprowadzony, po lewej zaś stronie ku spichrzowi przez połowę ogrodzony. Za tym brama czyli officyny w lepionkę (...). Nad temi officynami stoi wieża.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto