Historia obornickiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego
W okresie II wojny światowej władze niemieckie stacjonujące w Obornikach postanowiły zagospodarować teren przybrzeżny w okolicach mostu „wronieckiego” i w roku 1940 przystąpiły do budowy kąpieliska miejskiego, w późniejszym okresie popularnie nazywanego „Łazienkami”.
Przy budowie tego kompleksu wypoczynkowego hitlerowcy wykorzystali żydów, którzy prawdopodobnie zostali tutaj ściągnięci z Getta w Łodzi i stacjonowali w obozie przejściowym w byłej cegielni, przy ulicy Obrzyckiej dziś na terenie Słonaw.
Do budowy sąsiadującej z kąpieliskiem ulicy Łazienkowej użyto pomników ze zlikwidowanego cmentarza Żydowskiego, znajdującego się obecnie w okolicach pływalni. Przy „Łazienkach” pracowali także jeńcy angielscy, których obóz mieścił się w okolicach ulicy Obrzyckiej, w dzisiejszej hurtowni Guma. Po zakończeniu II wojny światowej z kąpieliska korzystali mieszkańcy Obornik. Korzystanie z kąpieliska usytuowanego na rzece Wełnie, stwarzało także wiele niebezpieczeństw i zagrożeń. W 1963 roku Grzegorz Lewandowski, Szymon Miękus i Henryk Urbaniak spotkali się na przystani LOK i postanowili utworzyć drużynę Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Przed 1962 rokiem wszyscy byli ratownikami na obornickich Łazienkach zrzeszonymi w Polskim Związku Pływackim. Przez 3 miesiące w roku czuwali nad bezpieczeństwem kąpiących się na Łazienkach (wydawali kajaki, sprawdzali karty pływackie). Pasją do wody zaraził ich Stefan Galuba, który w latach 50-tych działał w Lidze Morskiej, do której jako 13-latkowie wstąpili.
W 1963 roku otrzymali z poznańskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego legitymacje. Co więcej udało im się także pozyskać z WOPR Poznań-motorówkę drewnianą ALGĘ z silnikiem AS. Ich zadaniem było patrolowanie Warty na długości do Gołaszyna do Bąblina. W tym czasie istniały plaże w Gołaszynie, Łukowie i Obornikach. Korzystało z nich bardzo dużo mieszkańców. Koszty utrzymania drużyny ponosiło TKKF i MPGK (paliwo, naprawy sprzętu, rzutki, lornetki) Szymon Miękus (instruktor) i Grzegorz Lewandowski (instruktor wykładowca) prowadzili szkolenia na ratowników.
Henryk Urbaniak, Szymon Miękus, Grzegorz Lewandowski jako pierwsi w województwie rozpoczęli propagowanie jazdy na nartach wodnych. WOPR zabezpieczał również zimowe spływy kajakowe na Wełnie. W latach 1986-1996 drużynowym WOPR był Henryk Urbaniak. WOPR w tym czasie skupiał około 30 osób.
W latach 80-tych postawiono przy ul. Gołaszyńskiej strażnicę WOPR. Niestety została ona spalona. Za swoją działalność Grzegorz Lewandowski, Szymon Miękus i Henryk Urbaniak otrzymali srebrne i złote odznaki WOPR oraz odznaczenia regionalne, a w roku 2013 honorowe wyróżnienie burmistrza Obornik - Tomasza Szramy.
Materiały wykorzystane w artykule zostały dostarczone dzięki uprzejmości państwa Grażyny i Henryka Urbaniak.
Historia obornickiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?