Tak było w listopadzie. Integracyjny wieczór polsko-ukraiński w Obornikach [ZDJĘCIA+WIDEO]

24 lutego 2022 roku rozpoczęła się inwazja wojsk rosyjskich na naród Ukraiński. Do Polski masowo zaczęli spływać uchodźcy z Ukrainy, którzy szukają w naszym kraju bezpiecznego azylu. Polacy organizują pomoc humanitarną dla matek z dziećmi, które uciekły przed wojną.

Na powyższych zdjęciach znajdują się Ukraińcy, którzy już od lat mieszkają w Polsce. Część z nich uważa Polskę za swój dom, ale w Ukrainie pozostała ich rodzina i to właśnie o nią obawiają się oni teraz najbardziej. W obecnej sytuacji poza pełną mobilizacją do pomocy Ukrainie należy skupiać się również na pozytywnych wspomnieniach, które są oznaką braterstwa narodu ukraińskiego z polskim.

W niedzielę, 21 listopada 2021 roku na terenie Obornickiego Ośrodka Kultury odbył się wieczór polsko-ukraiński "Na spotkanie kultur". Na wydarzenie przybyli lokalni mieszkańcy pochodzenia polskiego oraz narodowości ukraińskiej. To wyjątkowe spotkanie miało aż dwóch prowadzących. Reprezentantem strony polskiej był dyrektor Obornickiego Ośrodka Kultury Adam Krasicki. Natomiast stronę ukraińską reprezentowała oraz na bieżąco tłumaczyła nauczycielka z Zespołu Szkół im. Hipolita Cegielskiego w Rogoźnie Inna Melnyk.

Po krótkich słowach wstępu wydarzenie rozpoczęły pieśni, które wykonała wokalistka pochodzenia ukraińskiego. Liana Hrytsa mieszka w Polsce od 6 lat. Ukończyła studia na poznańskim uniwersytecie. W minioną sobotę, 20 listopada brała udział w programie "Mam Talent", który realizuje stacja TVN. Prosto z wielkiej TVN-owskiej sceny przyjechała wystąpić na deskach Obornickiego Ośrodka Kultury.

- Pierwszą piosenkę, którą wykonałam moja mama zawsze śpiewała mi do snu. To była moja ulubiona kołysanka. Druga z kolei to rozmowa matki z córką, która zawsze mnie wzrusza. Nie inaczej było i tym razem - informuje wokalistka Liana Hrytsa.

Kolejnym elementem wydarzenia był quiz wiedzy o Polsce i Ukrainie. Rywalizowały dwie drużyny - ukraińska i polska. Po stronie polskiej z powodu braku jednego z reprezentantów w wyzwaniu wziął udział wicestarosta obornicki Waldemar Cyranek. Rywalizacja była zawzięta, a pytania wymagające. Odpowiadający z dużą dawką humoru starali się udzielić poprawnej odpowiedzi. W ramach integracji zaproponowano wspólne odśpiewanie piosenki pt. "Hej, sokoły!" w obu językach. Cała sala zaśpiewała dobrze znaną pieśń.

Główną atrakcją wieczoru była premiera filmu pt. "Nowi sąsiedzi". Scenarzystą oraz reżyserem projektu był Roman Trzęsimiech. Realizacją nagrań zajął się Bukowsky Studio. Film ma charakter reportażowy. Dokument obrazuje życie Ukraińców w Wielkopolsce na przestrzeni ostatnich lat. Autorzy projektu spotkali się z osobami bezpośrednio zaangażowanymi we współpracę polsko-ukraińską oraz z mieszkającymi w Wielkopolsce Ukraińcami.

- Pracę nad filmem rozpoczęliśmy w czerwcu tego roku. Udało nam się nagrać kilkunastu Ukraińców. Ponadto rozmawialiśmy również z osobami z Polski, które mają bardzo dobre kontakty z ludźmi pochodzenia ukraińskiego. Dotarliśmy do pracowników Zakładu Ukrainistyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz do byłego konsula ukraińskiego w Poznaniu - informuje o przebiegu prac nad projektem Roman Trzęsimiech.

Głównym pytaniem, które realizatorzy projektu zadawali mieszkańcom Wielkopolski pochodzenia ukraińskiego było: "Czy podoba Ci się w Polsce?" oraz "Czy planujesz tutaj zostać?". Wszyscy deklarowali pozytywne emocje związane z Polską. Wyznają, że tutaj jest ich "dom".

- Realizacja projektu była dużym wyzwaniem. Nie mogliśmy pozwolić sobie na żadne małe błędy. Reakcje publiczności były pozytywne i to nas bardzo cieszy. Staraliśmy się, aby film był przyjemny dla oka oraz ucha. Zdecydowaliśmy się na ujęcia z drona, które są tylko miłym dodatkiem. Najważniejsze w tym projekcie są emocje oraz historie osób. Cieszę się, że mogłem wziąć udział w tym przedsięwzięciu To trzeci film zrealizowany wspólnie z OOK, każdy odnosił duży sukces ze względu na wartość merytoryczną. W tym przypadku również pozyskaliśmy wiedzę ekspertów i ludzi, którzy wtajemniczają widza w świat przedstawiony z innej perspektywy.- komentuje Łukasz Bukowski.

Przed premierą odbyła się rozmowa na żywo z Tatianą Lebediedow, która pracuje w obornickim szpitalu. Wywiad przeprowadził Roman Trzęsimiech. W obliczu widowni zadał kilka interesujących pytań. Tatiana opowiedziała o swojej pracy oraz przyczynach wyjazdu z Ukrainy. Odpowiedziała również na najważniejsze pytanie: "Co się Tobie najbardziej podoba w Polsce oraz czy planujesz wyjechać za granicę?"

- Najpiękniejsze są oczywiście Oborniki, a w szczególności obornicki rynek. Uwielbiam spacerować w tamtym miejscu. Czuję się jakbym była w samym sercu tego małego miasteczka. Urokliwe są również góry oraz Poznań. Za granicę mogłabym wyjechać jedynie na chwilę - pozwiedzać. Tutaj jest mój dom. Moja mama, gdy odwiedzam ją na Ukrainie, zwraca uwagę na to stwierdzenie. Nie czuję się tam już jak w domu. Moje miejsce jest tutaj w Wielkopolsce - odpowiedziała Tatiana Lebediedow.

Film, który został zrealizowany przy współpracy Bukowsky Studio z Romanem Trzęsimiechem został opublikowany na kanale Kameralna.TV. Organizacja wieczoru ukraińskiego była możliwa dzięki dofinansowaniu ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu, które otrzymała obornicka Fundacja Na Prostej Drodze, partner OOK. Patronat nad spotkaniem objęli: burmistrz Obornik Tomasz Szrama oraz senator RP Jan Filip Libicki.