Joker, Hades, Samara czyli Klaudia Sommerfeld i jej charakteryzacje
Przygoda Klaudii z charakteryzacją rozpoczęła się już w liceum. Wtedy to kupiła swoją pierwszą paletkę. Pierwsze drobne sukcesy były dla niej kołem napędowym.
- Pod koniec liceum stworzyłam tzw chelsea smile, czyli wielkie rozcięcie wzdłuż ust. Uśmiech zrobiłam z ręcznika papierowego, a krew z soku z buraka i żelatyny. To, że mogłam wykonywać swoje prace za pomocą rzeczy dostępnych w domu mnie bardzo nakręciło. Dopiero po jakimś roku kupiłam sztuczną krew i porządne farbki do malowania twarzy - opowiada Klaudia Sommerfeld.
Charakteryzacja stała się lekarstwem na całe zło
Charakteryzacja szybko zagościła w sercu Klaudii. Stała się odskocznią od codziennych problemów i elementem wprawiającym w dobry nastrój.
- Podczas wykonywania charakteryzacji zawsze sobie włączam moje ulubione podcasty, na przykład ,,Kryminatorium". Robi się wówczas bardziej klimatycznie i moje myśli uciekają w zupełnie inną stronę - opowiada oborniczanka.
Wykonanie metamorfozy to nie jest łatwe zadanie. Dobry wizażysta poza talentem, powinien cechować się dużą cierpliwością. Wykonanie bowiem dobrej charakteryzacji jest bardzo czasochłonne.
- Na wykonanie metamorfozy potrzebuję od 3 a 7 godzin. Najłatwiej mi przychodzi praca z lateksem i sztuczną krwią, za to mam problem z rysunkiem, dlatego teraz wykonuje go najwięcej. Ostatnie dwie prace, gdzie rysowałam rysy twarzy czy ubrania dały mi wiele satysfakcji. Zauważyłam, że robię postępy - dodaje.
Klaudia najlepsze charakteryzacje tworzy nocą
Najlepiej Klaudii pracuje się nocą. Po wybiciu na zegarze godziny 22, wyjmuje farbki i zaczyna tworzyć. Jej wyobraźnia wówczas pracuje na najwyższych obrotach.
- Najczęściej siadam do makijażu około 22 a nawet dalej i potem kończę nad ranem. Inspiruje mnie wiele rzeczy np filmy i książki, których bardzo dużo czytam. Kiedy chce poszukać czegoś konkretnego albo brakuje mi weny, wtedy wchodzę na pinteresta albo tiktoka i wtedy głowa mi zaczyna rosnąć od pomysłów - zapewnia Klaudia.
Najlepsze charakteryzacje Klaudii Sommerfeld
Klaudia stworzyła już wiele postaci. Z ich ogromu ma kilka ulubionych.
- Moją ulubioną postacią na chwilę obecną jest mój najnowszy makijaż-Joker. Moja Matka Ziemia musiała ustąpić mu miejsca. Z sentymentem za to wspominam Hadesa, Groota i Samarę - zdradza młoda kobieta.
Klaudia po cichu snuje plany na przyszłość. Chciałaby się realizować w charakteryzacji. Małe sukcesy motywują ją do działania.
- Planów mam dużo, ale jeszcze trochę brakuje mi odwagi na poważne kroki. Stronę założyłam niecały rok temu, a dopiero teraz się konkretnie wzięłam za jej prowadzenie. Na co dzień pracuję, więc na razie charakteryzacje traktuje jako hobby i dodatek. Rozwijam się także w kwestii makijażu okazjonalnego. Doszłam do wniosku, że muszę pokazać na stronie więcej swoich umiejętności upiększających, a nie tylko te stwory i wiedźmy - zapowiada oborniczanka.
ZOBACZ TAKŻE
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?