Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kaźmierz - Stawek przy Sosnowej zdominował sesję

Dawid Kłos
Temat stawku przy Sosnowej zdominował  sesję rady gminy
Temat stawku przy Sosnowej zdominował sesję rady gminy Dawid Kłos
Po zasypaniu stawku woda zaczęła się pojawiać w piwnicach okolicznych domów. Odprowadzenie nadmiaru wód w sposób trwały będzie możliwe dopiero w okresie wiosennym. Ten problem powinna rozwiązać gmina - twierdzą mieszkańcy Kaźmierza.

Podczas drugiej sesji rada gminy zapoznała się z pismem podpisanym przez kilkunastu mieszkańców osiedla "za torami", którzy twierdzą, że nielegalne zasypanie pobliskiego stawku spowodowało zmianę stosunków wodnych i pojawienie się wody w ich piwnicach. W piśmie adresowanym do Wiesława Włodarczaka czytamy między innymi:

- Dopiero, gdy dwa lata temu Zakład Usług Komunalnych zasypał w większej części stawek znajdujący się przy ulicy Sosnowej śmieciami i ziemią z okolicznych budów, zaczęły się problemy z wodami gruntowymi, które pojawiały się przy obfitych opadach deszczu w naszych piwnicach na wiosnę i na jesień. Stwierdził Pan, że nie jest prawdą, że wyraził Pan zgodę na zasypywanie stawku. Potwierdził Pan, że jest to jedyne źródło odbioru wód gruntowych i opadowych i nie powinno się zasypywać stawku. Inni mieszkańcy każdorazowo przy zasypywaniu stawu zwracali uwagę także pracownikom ZUK. Obiecał Pan, że zajmie się tym tematem. Jednak do dnia dzisiejszego nic w tej sprawie się nie dzieje. Jedyne, co się wydarzyło, to na jednej części tego terenu powstał plac zabaw dla dzieci. Opisane zaniedbania spowodowały, że od ponad trzech tygodni w okolicznych domach mieszkańcy mają wodę w piwnicach, która w związku z zasypaniem stawu i podwyższeniem poziomu dróg nie ma gdzie spływać i wybija się w naszych domach. Dlaczego problem mimo zgłoszenia nie został rozpatrzony i załatwiony? Czy w związku z powyższym problem zostanie rozwiązany? Czy zostaną podjęte jakieś działania, które spowodują, chociaż tymczasowo do budowy kanalizacji, iż woda nie będzie wybijać się w naszych domach? Czytamy w liście mieszkańców.

W trakcie, chwilami gorącej, dyskusji między mieszkańcami obecnymi na sesji, a władzami nie potrafiono dokładnie sprecyzować terminu zakończenia spornej sprawy. Jak poinformował wójt sprawa ta trafiła do Zarządu Spółki Wodnej, której zadaniem jest opracowanie projektu odprowadzania nadmiaru wody. Jedyną konkretną odpowiedzią skierowaną do mieszkańców było stwierdzenie, że w tej chwili gmina nie ma możliwości tego problem rozwiązać.

Na pytanie jednego z mieszkańców, kto zapłaci za usuwanie wody z piwnic, również nie udzielono odpowiedzi.

Obie strony muszą zatem oczekiwać na wiosnę i na warunki umożliwiające definitywne zakończenie tego niepotrzebnego problemu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto