Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibole uczcili Powstańców

BLD
Anna Bratek
Kilkunastu kiboli z „Wiary Lecha” uczciło 93. rocznicę Powstania Wielkopolskiego w sposób najbardziej efektowny w naszym mieście. Fani ,,Kolejorza” nie tylko propagowali rozwieszanie replik powstańczych flag w Obornikach, składali kwiaty w miejscach pamięci i rozpalali znicze.

Tuż po godzinie 19 we wtorkowy wieczór przy ul. Powstańców Wielkopolskich odpalili oni czerwone race świetlne. Oborniczanie zrobili to półtorej godziny po tym, jak na czerwono został rozświetlony niemal cały Poznań.
– Dołożyliśmy do tego swoją cegiełkę. Członkowie stowarzyszenia już od samego rana zajęli się sprzątaniem grobów Powstańców na terenie gminy Oborniki, następnie złożyli wieńce i zapalili znicze – opowiada Ariel Mańczak z Wiary Lecha.

Pamięć o bohaterskich Wielkopolanach podtrzymywano nie tylko w Obornikach, bowiem uroczystości przeniosły się w dzień rocznicy także do Pacholewa. Tam przedstawiciele władz gminy, powiatu oraz zwykli mieszkańcy pod pomnikiem złożyli wiązanki kwiatów i znicze. O tym, że w naszym regionie powinniśmy pamiętać o kolejnej już rocznicy wybuchu Powstania powinny przekonywać historyczne fakty. Synowie ziemi obornickiej, podobnie jak wielu innych, młodych Wielkopolan przelali krew za wolność przyszłych pokoleń. Już dzień odzyskania przez Polskę 11 listopada 1918 r. niepodległości dał pierwszy sygnał zwolennikom zrzucenia niemieckiego jarzma.

Wydarzeniem, które jednak rozpaliło dążenia mieszkańców Obornik, była z pewnością wiadomość o przejeździe przez miasto Ignacego Jana Paderewskiego. Na dzień przed wybuchem Powstania na spotkanie z kompozytorem i działaczem niepodległościowym do Rogoźna udali się Stefan Neyman i Bogusław Smorawski, którzy wraz z nim sławnym pociągiem wrócili szybko do Obornik. Oborniczanie nie ukrywali swej radości, wiwatując w okolicach stacji kolejowej. Część z nich miała zresztą okazję by Paderewskiego powitać osobiście. Wśród nich znaleźli się Stanisław Jordan oraz Bogumiła Kotecka.

Już 27 grudnia, gdy tylko wybitny działacz znalazł się w Poznaniu wybuchło Powstanie. Choć mieszkańcy Obornik nie wzięli bezpośredniego udziału w walkach toczonych w stolicy Wielkopolski, to w tym samym czasie gotowy był oddział złożony z 44 ochotników. Na ich czele stanął sierżant Seweryn Skrzetuski.
B. Dąbkowski, Źródło: A. Kucner ,,Powstanie Wielkopolskie w powiecie obornickim i walki nad Notecią w r. 1918/19”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto