- Przedsiębiorca, Poznański Bus, który ma tę trasę obsługiwać, złożył wszystkie niezbędne do urzędu marszałkowskiego dokumenty 14 grudnia. Od tego dnia minął już ponad miesiąc, a urzędnicy nie wydali jeszcze decyzji - informuje Piotr Woszczyk, zastępca burmistrza Obornik, Tomasza Szramy.
Właściciel firmy zakupił także busy, którymi miałby wozić pasażerów z Obornik do Poznania, wciąż jednak stoją one tylko na parkingu.
- Brakuje tutaj empatii i życzliwego podejścia. Na nic zdały się także moje interwencje. Gdyby urzędnicy, którzy zajmują się tą sprawą dostaliby za zadanie dostać się komunikacją do Obornik z Poznania, jestem przekonany, że zgoda zostałaby wydana natychmiast - dodaje Piotr Woszczyk.
Zastępca Tomasza Szramy osobiście prosił o wydanie wszystkich niezbędnych decyzji, urzędników z innych instytucji i urzędów. Wszystko jednak zatrzymało się w Urzędzie Marszałkowskim.
- Poprosiłem o wstawiennictwo także starostwo powiatowe. Wciąż mam jednak wrażenie, że sam walczę o uruchomienie tej trasy. Przypominam jednak, że nie jest to zadanie gminy Oborniki. Chcemy jednak, aby mieszkańcy mieli zapewniony dojazd do pracy. Każdego dnia dzwonią do nas ludzie i pytają kiedy ta linia zostanie uruchomiona. Jeśliby to ode mnie zależało, busy jeździły by już od grudnia - dodaje zastępca burmistrza Obornik.
Oborniczanie wciąż mają nadzieję, że busy pojadą z naszego miasta do stolicy Wielkopolski. - Autobusy miały zacząć kursować już w połowie grudnia. Wciąż czekam na informację, szukałem w gazecie, na stronach internetowych oraz na przystanku. Nigdzie nic nie ma. No ludzie zlitujcie się i uruchomcie tę linię - mówią rozżaleni.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?