Kobieta zasłabła w pociągu. Pomogli jej pasażerowie i konduktor. Rodzina dziękuje także personelowi szpitala w Obornikach

Ta historia pokazuje, że wśród nas są jeszcze dobrzy ludzie. Na własnej skórze przekonała się o tym 77-letnia kobieta podróżująca pociągiem. Pani Jadwiga w sobotę, 25 marca jechała z Kościana do swojej córki do Piły. Gdy pociąg dojeżdżał do Obornik kobieta zasłabła.

W sobotę 25 marca około godziny 18:05 moja mama, która jest starszą osobą, podróżując pociągiem, zasłabła. Na szczęcie na reakcje, obcych dla niej, współtowarzyszy podróży nie musiała długo czekać.

- Bardzo się cieszę, że moja mama otrzymała szybką i skuteczną pomoc od osób, które podróżowały z nią pociągiem. Szczególnie chciałabym podziękować Pani i dwóm Panom, którzy natychmiast zareagowali - mówi Pani Iwona, córka podróżującej kobiety.

To jednak nie jedyne osoby, które pomogły 77-latce. Pani Iwona wśród osób, które udzieliły wsparcia jej mamie wymienia także pracowników kolei i szpitala.

- Ogromne podziękowania kierujemy dla kierownika pociągu i konduktora, za pomoc i przekazanie mamy w ręce pogotowia w Obornikach. Oczywiście również dziękujemy personelowi szpitala w Obornikach za fachową pomoc, dużo spokoju, empatii w tak ciężkim momencie dla mamy i mojej siostry, która najszybciej jak mogła przyjechała do Obornik zaopiekować się mamą - dodaje Pani Iwona.

Pani Iwona nie kryje wzruszenia. Choć przyznaje, że sytuacja nie jest łatwa dla ich rodziny, to napawa nadzieję, że są wśród nas ludzie o dobrych sercach i empatii.