Koniec wysypiska. Czekają nas podwyżki

Tych ostatnich mają czekać podwyżki. Choć jeszcze nie wiadomo dokładnie jakiego rzędu, to z naszych wstępnych informacji wynika, że mogą one sięgać nawet 50 proc.

– Urząd Marszałkowski pozwolił na użytkowanie wysypiska do 2017 r., jednak z drugiej strony nie otrzymaliśmy zgody na podniesie o 3 m. rzędnej składowania. To oznacza, że tylko do 2013 r. będziemy mogli wywozić tam odpady. Przez dwa lata będziemy musieli sobie sami radzić ze śmieciami, ponieważ spalarnia pod Poznaniem, do której gmina jest przypisana prawdopodobnie powstanie dopiero ok. 2015 r. – informuje Sławomir Haraj, prezes PGKiM w Obornikach.

W tym okresie gminna spółka będzie zmuszona do transportowania odpadów do Suchego Lasu. Pierwsze śmieci mają tam wyruszyć już w przyszłym roku. By mimo wszystko nieco wydłużyć żywotność naszego wysypiska, a tym samym uniknąć drastycznych podwyżek za wywóz już w styczniu w Gołaszynie oraz na obornickich Bielawach ma ruszyć pilotażowy program segregacji odpadów. Na czym dokładnie będzie polegał? PGKiM ma nieodpłatnie udostępniać mieszkańcom worki, przeznaczone na papier, szkło i plastik. Warunek jest jeden - należy ze spółką podpisać wczesniej umowę.

– Odbiór odbywać się będzie raz w miesiącu przed godz. 9 – mówią pracownicy spółki.
Ale nie są to jedyne działania, które powinny spowodować, że nasze gminne wysypisko przetrwa jeszcze najbliższe kilkanaście miesięcy. Podobnie jak segregacja odpadów ma w tym pomóc specjalna stacja przeładowcza.

– Postaramy się na tę inwestycję pozyskać jak najwięcej środków unijnych, bo dzięki niej przedsiębiorstwo będzie miało możliwość segregacji odpadów mieszanych – tłumaczy prezes.
Wszyscy mieszkańcy obornickich Bielaw oraz Gołaszyna, którzy chcieliby wziąć udział w nowym projekcie PGKiM powinni kontaktować się z jej pracownikami pod nr tel. 61 29 61 206 wew. 36, 34, 55 lub 61 29 60 149.