W poprzednim numerze pisaliśmy o złożeniu rezygnacji przez Krzysztofa Hetmańskiego z funkcji przewodniczącego rady miejskiej w Obornikach. Przypomnijmy, że radni podczas ostatniej sesji nie podjęli uchwały o przyjęciu rezygnacji, co najprawdopodobniej skutkować będzie tym, że Krzysztof Hetmański po 30 dniach od głosowania automatycznie przestanie być przewodniczącym. Nie można tego jednak przesądzać, bowiem nadal trwa spór prawników w tej sprawie.
Postanowiliśmy zapytać głównego zainteresowanego, co o tym wszystkim sądzi i dlaczego zmienił swoją decyzję.
- Wycofałem swoją rezygnację, ponieważ większość radnych zdecydowała, że chcą, abym nadal pełnił tę funkcję. Prawnicy różnie interpretują tę sytuację. Wszystko wyjaśni się zapewne dopiero po upływie 30 dni od głosowania - mówi Krzysztof Hetmański.
Nagłe wycofanie rezygnacji przez przewodniczącego zostało jednak negatywnie odebrane przez cześć radnych. W kuluarach mówi się nawet, że poddanie się pod ocenę rady było jedynie „działaniem na pokaz”.
- Ta cała sytuacja bardzo nas niepokoi. Nie rozumiemy zachowania naszego przewodniczącego, dlatego zastanawiamy się, czy nie zwołać nadzwyczajnej sesji rady miejskiej, na której zostanie złożony wniosek o jego odwołanie - tłumaczy naszej redakcji jeden z obornickich radnych.
Jeżeli radni swoje plany zamienią w czyny, to jest wysoce prawdopodobne, że już niebawem Krzysztof Hetmański przestanie przewodniczyć radzie i rozstrzygnięcie prawniczego sporu nie będzie do tego potrzebne.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?