Mecz od początku do końca kontrolowali gospodarze. Oborniczanom wyraźnie brakowało koncentracji. Popełniali oni błędy w obronie i nie wracali na pozycje przy szybkich kontrach przeciwnika. W efekcie po kilku minutach gospodarze prowadzili aż 6:0. - Zawodnik gości, Krzysztof Juros rzucił nam z kontry 9 bramek przez 20 minut gry - relacjonował trener Sparty Oborniki, Marek Arciszewski.
Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem zespołu z Komprachcic 21:16. Po przerwie oborniczanie postawili na grę w obronie. Kilkoma dobrymi interwencjami w tej części meczu popisał się stojący w bramce Sparty, Maciej Wtorek. Konsekwentna gra przyniosła efekty. - Doszliśmy rywala na 2 bramki, wtedy dostaliśmy potrójną karę i straciliśmy kolejno 3 bramki. Popełniliśmy dużo błędów technicznych oraz zawiodła skuteczność w sytuacjach stuprocentowych - podsumowuje Marek Arciszewski.
Ostatecznie Sparta Oborniki przegrała na wyjeździe z LKS OSIS Komprachcice 32:27.
Już w sobotę oborniccy szczypiorniści zmierzą się na własnym boisku z liderem II ligi - AZS Zielona Góra
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?