Lubicie szukać skarbów? No to czeka na Was świetna zabawa przygotowana przez obornickich leśników

Zielone Las Story – to nazwa serii keszy, stworzonych przez Nadleśnictwo Oborniki. Kesze to w skrócie skrytki z rozmaitymi przedmiotami i pamiątkami, które tworzone są na całym świecie przez miłośników geocachingu. Nie brakuje ich również w naszym kraju, a nawet powiecie. Teraz kolekcja ta powiększyła się o kolejnych 41 skrytek. Jak informują leśnicy, jest to 41 historii opowiedzianych przez las, których warto posłuchać.

Jak zacząć?

Aby rozpocząć swoją przygodę z Zielonym Las Story i w ogóle geocachingiem, wystarczy założyć bezpłatne konto na portalu geocaching.com. Następnie należy pobrać na telefon aplikację, która pomoże szukać skrytek w terenie. Użytkownicy portalu nie powinni mieć problemu z odszukaniem darmowej, oryginalnej aplikacji oferowanej przed administratorów strony geocaching.com. Gdy już pobierzemy aplikację, nie pozostaje nam nic innego, jak odnaleźć Zielone Las Story na mapie i ruszyć na poszukiwania.

Zabawa dla spostrzegawczych, ale i nie tylko

Lokalizację, w których leśnicy ukryli skrzynki nie są przypadkowe. Skrytki układają się w tzw. geoart, czyli wzór powstały z zaznaczonych lokalizacji keszy na mapie. W przypadku Zielonego Las Story jest to… liść.

Jak wyjaśniają pracownicy Nadleśnictwa Oborniki, wszystkie skarby to letterboxy, co oznacza, że współrzędne startowe nie odpowiadają bezpośrednio lokalizacji keszy. Koordynaty finałowe podane są w formie punktów orientacyjnych. Wymaga to większej spostrzegawczości, bowiem skrytki mogą być ukryte zarówno na wysokości naszego wzroku, nisko, ale też wysoko. Wyglądem przypominają elementy otoczenia, zarówno flory jak i fauny.

Dla tych, którzy obawiają się, że nie poradzą sobie z odnalezieniem skrytek, czekają wskazówki dołączone do opisu każdego z keszy. Oprócz tego zawierają one garść ciekawostek o Nadleśnictwie Oborniki oraz wiadomości dotyczące roli lasów i drewna w naszym życiu.

Zabawa z zasadami

Należy pamiętać, że geocaching to świetna zabawa m.in. ze względu na zdyscyplinowaną społeczność miłośników tej formy spędzania wolnego czasu. Oznacza to, że podczas poszukiwań należy kierować się ściśle określonymi zasadami. Odnalezienie skrytki odnotowujemy w tzw. logbooku, czyli papierowym dzienniku, który znajduje się w każdej skrytce. Oczywiście po znalezieniu kesza czekają w nim na nas drobne upominki. W każdej skrzynce znajdziemy m.in. pieczątkę, która można odbić na pobranym z kesza numer 1 „paszporcie zdobywcy”. Przede wszystkim należy jednak pamiętać, że zgodnie z ideą geocachingu zabierając coś ze sobą, zostawiamy w zamian inną rzecz dla kolejnych odkrywców. Dodatkowo, jeśli w trakcie poszukiwań spotkała Was jakaś przygoda, zobaczyliście coś niezwykłego, to koniecznie napiszcie o tym w swojej recenzji na portalu geocaching.com.