Młode kobiety urlop macierzyński często starają się wykorzystać na samorozwój. Czas spędzony poza dotychczasową pracą dzielą pomiędzy opieką nad dzieckiem, a oddawaniem się swojej pasji. Często to właśnie nowe zajęcia są najlepszą odskocznią od codzienności i pozwalają przetrwać z uśmiechem na twarzy ciężkie chwile z maluszkiem.
Tak też potoczyło się życie Doroty Nowak, młodej oborniczanki, która kilka miesięcy temu zajęła się szyciem opasek, czapek i innych ozdób na głowy maluszków oraz ich mam. Kobieta przyznaje, że narodziny dzieci sprawiły, że całkowicie przewartościowała swoje życie.
- Przyjście na świat moich dzieci – najpierw Grzesia, a później Marysi sprawiło, że zaczęłam inaczej patrzeć na życie. Uwierzyć w siebie i swoje możliwości, a w mojej głowie pojawiła się chęć rozwoju – mówi Dorota.
Młodsza córka oborniczanki przyszła na świat w styczniu. Kilka miesięcy później młoda mama zaczęła kształtować swój świat na nowo.
- Mój urlop macierzyński przypadł na czas pandemii. Pojawił się obowiązek zakrywania ust i nosa. Wówczas postanowiłam usiąść do maszyny i uszyć dla całej rodziny maseczki. Spodobało mi się to na tyle, że przyłączyłam się do akcji szyjemy maseczki dla szpitali. To był mój pierwszy kontakt z maszyną, dlatego nie wszystkie wychodziły idealne. Jednak z każdą kolejną sztuką coraz lepiej dogadywałam się z nowym sprzętem – zdradza krawcowa.
Maszyna do szycia od dawna stała w domu młodej mamy. Odziedziczyła ją po teściowej. Wcześniej jednak Dorota tylko się jej ukradkiem przyglądała. Pewnego dnia stwierdziła, że skoro zrobiła już pierwszy krok, należy zrobić kolejny.
- Było mi mało i chciałam czegoś więcej. Pocięłam starą bluzkę i uszyłam opaskę dla siebie i mojej wówczas niespełna 3-miesięcznej córki. Pochwaliłam się tym, co udało mi się stworzyć w sieci. O dziwo bardzo się to spodobało moim znajomym – dodaje.
Inne mamy prosiły Dorotę o uszycie również dla nich i ich córek podobnych zestawów. Z czasem o jej dokonaniach usłyszały inne osoby, którym również ozdoby do włosów tworzone przez Dorotę się spodobały.
- W pewnym momencie stwierdziłam, że będę działać. Dorobię parę groszy i przy okazji oderwę się od domowych obowiązków. Stało się jednak coś niezwykłego. Maszyna i szycie stały się moją wielką pasją – zdradza mama Marysi i Grzesia.
Dorota zaczęła działać bardziej profesjonalnie. Założyła profil na portalu społecznościowym i szkoli się z prowadzenie biznesu w sieci.
Pojawienie się na świecie Marysi nie tylko pozwoliło Dorocie znaleźć swoją pasję, ale także poznać inne mamy. - Zaskoczyło mnie, że moja historia stała się inspiracją dla innych kobiet, które są w podobnej sytuacji. Poznałam kilka osób, które również dzięki macierzyństwu odnalazły w sobie nowe możliwości, o których nie miały pojęcia. Parę z nich prowadzi już swoje biznesy nieco dłużej, niektóre są na początku drogi. Wszystkie się wspieramy, motywujemy i współpracujemy – mówi.
Dorota przyznaje, że nie zawsze ma tyle czasu na realizację swoich pasji ile by chciała. Wszystko zależy od jej dzieci, bo to o ich dobro przede wszystkim tutaj chodzi. - Macierzyństwo to nie tylko cudowne chwilę. Zdarzają się momenty zwątpienia i rezygnacji. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Czasem mam po prostu dość, marzę o odpoczynku, czy pobyciu kilka minut w samotności. Wiele mam ma te same problemy – wyjaśnia.
Młoda mama wypracowała już sobie system i dobrze zorganizowała czas, aby pogodzić wszystkie obowiązki domowe oraz te, związane z rozwojem własnego biznesu. - W ciągu dnia zajmuje się odpisywaniem na wiadomości, robieniem zdjęć i wstawianiem postów, oczywiście dzieląc to z obowiązkami domowymi. Wieczorem, gdy córka zaśnie zaczynam swoją pracę. Często szyję do północy i śmieje się, że niczym kopciuszek uciekam z pracowni. Jednak już o 5 rano budzi mnie mój mały osobisty budzik. Tak wygląda mój dzień – zdradza Dorota.
Niedawno krawcowa kupiła nową maszynę do szycia. To jej kolejny krok do samorozwoju i realizowania swojej pasji. Jej marzeniem jest być szczęśliwą i spełnioną, bo wierzy, że tylko tak zdoła wychować pewne siebie i kochające życie dzieci.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?