Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maksymilian dwukrotnie na podium w Słomczynie

Jakub Przybysz
Maks pnie się po szczeblach kartingowej kariery. Kolejny raz udowodnił, że potrafi wyjść obronną ręką z opresji

Maksymilian Obst z Parkowa ma w swojej kolekcji kolejne trofea. Tym razem są to puchary przywiezione ze Słomczyna, za zajęcie trzeciego miejsca w serii wyścigów kartingowych Rotax Poland oraz drugiego miejsca w serii Nordic. W klasyfikacji generalnej zawodów Maks zajmuje drugą pozycję w Polsce, zaś w wyścigach Nordic jest liderem.

Przed startem w czwartej serii wyścigów Rotax Poland, 10-latek z Parkowa trenował pod czujnym okiem Cash van Belle, inżyniera z Praga Karts, który jest producentem podwozia, na którym jeździ aktualnie Maks. W sobotnim kwalifikacjach mieszkaniec naszego powiatu miał drugi najlepszy wynik w tzw. czasówce. W pierwszym biegu Maks dojechał na metę jako drugi i z tej pozycji startował w kolejnym wyścigu.

- Wszystko zapowiadało się dobrze, ale w drugim biegu przedobrzyłem. Obróciło mnie, po czym wjechało we mnie trzech innych zawodników - relacjonuje 10-latek.- Wróciłem na tor na pozycję 31 i pomimo tego, że jechałem na skrzywionym podwoziu, ze skrzywioną zwrotnicą, tylną osią i końcówką drążka i w dodatku z jednym kołem w powietrzu, to wyprzedziłem jeszcze trzech zawodników - dodaje Maks.

Dzięki ciężkiej pracy mechanika i producenta podwozia już na drugi dzień karta Maksa był naprawiony i gotowy do wyścigu. W niedzielę w przedfinale oborniczanin startował z 13 pozycji, która jak się później okazało wcale nie była pechowa. - Głównym celem było odrobienie straty i wrócić do czołówki wyścigu - mówi Maksymilian.

W przedfinale udało mu się odrobić sześć pozycji, a następnie w finale pięć kolejnych. Tym sposobem młody kartingowiec ukończył serię na drugim miejscu. Po podliczeniu punktów zapewniło mu to trzecie miejsce na podium. Dodatkowo Maks jechał jeszcze w superfinale Nordica, gdzie zajął drugie miejsce. Tu warto wspomnieć, że Maks miał spore szanse na wygranie tego wyścigu, jednak dublowany zawodnik uniemożliwił mu wyprzedzenie lidera.

- Bardzo dziękuję wszystkim osobom, dzięki którym ten sukces był możliwy. Dzięki ustawieniom mojego mechanika Jurka miałem najlepsze czasy we wszystkich wyścigach, prócz jednego. Dziękuje również Cashowi Van Belle, Praga Carts, szefowi Teamu Bambini, moim bliski oraz wszystkim kibicom - mówi Maks.

Przypomnijmy, że Maksymilian Obst pomimo bardzo młodego wieku, ma już spore doświadczenie w wyścigach kartingowych. Swoją przygodę z tym sportem rozpoczął, mając zaledwie 6 lat. Tylko w ubiegłym sezonie zdobył wicemistrzostwo Polski oraz udało mu się wygrać nieoficjalne Mistrzostwa Europy w Austrii. Do swoich największych sukcesów zalicza jednak zajęcia czwartego miejsca w Mistrzostwach Świata w Portugalii, gdyż jest to najwyższe miejsce, jakie udało się zdobyć w historii Polakom w ciągu 20 lat startów w imprezie tej rangi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto