Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mała mieszkanka Rogoźna dzielnie walczy z chorobą

Szymon Filipowski
Szymon Filipowski
Historię Natalki Pytlak, małej mieszkanki Rogoźna zmagającej się z ciężką chorobą, już opisywaliśmy w poprzednich artykułach. Wczoraj na jej stronie internetowej pojawiła się informacja dotycząca postępów w walce z nowotworem...

Obecnie dziewczynka wraz z rodzicami przebywają w szpitalu w Bydgoszczy. Trwa trzeci etap leczenia Natalki. Pierwszy tydzień w szpitalu polegał na separacji komórek macierzystych. Każdego dnia karetka przewoziła Natalkę do Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, gdzie przez 5 godzin pobierano jej krew z założonego wcześniej podwójnego wkłucia centralnego do żyły udowej. Krew trafiała do maszyny, która odseparowywała krwiotwórcze komórki macierzyste, a następnie wracała do organizmu drugim dojściem.

- Po trzecim dniu udało zebrać się wystarczającą ilość komórek, które zostały zamrożone i czekały w Banku Tkanek i Komórek Macierzystych na dzień przeszczepu - informują za pośrednictwem strony rodzice.

W drugim tygodniu dziewczynka przebywała na Oddziale Transplantacji Szpiku, by przejść przez "megachemię" (16 dawek leku co 6 godzin przez 2 godziny plus drugi lek jedna dawka przez 2 godziny, pomiędzy tym cały czas kroplówka nawadniająca).

- Na szczęście cały tydzień siły były, humor dopisywał i apetyt też - problemem jest jedynie bardzo rygorystyczna dieta na tym etapie leczenia i często nie możemy dogadać się co by tu zjeść - czytamy w poście.

Wczoraj Natalce podano komórki wcześniej pobrane. Prawdopodobnie najtrudniejszy etap leczenia. Dziewczynka przebywa w sterylnych warunkach, w totalnej izolacji, aż wyzerowany układ immunologiczny zacznie pracować na nowo. My życzymy Natalce i jej rodzinie dużo zdrowia i z nadzieją czekamy na dalsze informacje!

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto