Michał Chudecki tym razem zmierzył się z Andrasem Vargą (10-7-2, 3 KO). Pojedynek otwierał sobotnią galę „Seaside Boxing Show” w Międzyzdrojach, gdzie wystąpili m.in. Krzysztof Zimnoch i Mateusz Malujda.
Chudecki pewnie pokonał swojego rywala. Po sześciu jednostronnych rundach sędziowie wskazali na wysoką wygraną mieszkańca gminy Oborniki - 60:54, 60:54 i 60:53.
Michał Chudecki od pierwszych minut narzucił swoje warunki i zepchnął Węgra do defensywy. Varga ograniczał swoje poczynania głównie do przetrwania całego dystansu, rzadko też próbował odpowiadać. Przewaga pięściarza z Bębnikąta była bardzo wyraźna. Silniejszy fizycznie Michał Chudecki z łatwością przechodził do półdystansu, gdzie trafiał rywala kombinacjami uderzeń w różnych płaszczyznach.
Michał pod koniec czwartej rundy nieustannie atakował swojego rywala. Jeden z lewych prostych wstrząsnął poważnie Węgrem. W dwóch ostatnich starciach obraz walki nie uległ zmianie, a Chudecki zanotował trzecie tegoroczne zwycięstwo.
- Chciałem skończyć walkę z Vargą przed czasem, takie było moje założenie. Zawiodła chyba jednak motywacja - powiedział po walce w wywiadzie dla portalu ringpolska.pl Michał Chudecki.
Bokser z gminy Oborniki zdradził także, że w tym roku zobaczymy go jeszcze przynajmniej jeden raz na ringu. Propozycje są dwie, albo w październiku walka na gali w Wieliczce lub w listopadzie walka we Włoszech.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?