Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy części Radomia zagrożeni utratą dostępu do wody

BC
Zostaną odcięci od wody?
Zostaną odcięci od wody? Arch.
Prezes Zakładu Usług Komunalnych w Brzeźnie w gminie Czarnków przesłał pismo do trzech gospodarstw położonych na uboczu wioski Radom w gminie Ryczywół, w którym informuje, że odcięty zostanie im dostęp do bieżącej wody

W drugiej dekadzie XXI wieku dostęp do bieżącej wody w naszym kraju nie jest w najmniejszym stopniu uważany za element luksusu, a wręcz przeciwnie - za prawo nabyte, którym za odpowiadającą wartości zużytej wody opłatą, cieszyć się powinny wszystkie gospodarstwa domowe. Podobny sposób myślenia jest powszechny wśród mieszkańców powiatu obornickiego, a do niedawna również wśród osób zamieszkujących należącą do gminy Ryczywół niewielką wioskę Radom, a nawet jej bardzo odległe części.

Do niedawna, bo w pierwszej połowie sierpnia do trzech gospodarstw położonych w odległości 3 do 4 km od centralnej części Radomia przesłane zostało pismo od ich dostawcy wody, czyli z Zakładu Usług Komunalnych Sp. z o.o. w Brzeźnie w gminie wiejskiej Czarnków. W piśmie z dnia 11 sierpnia adresowanym zarówno do mieszkańców trzech gospodarstw, Przedsiębiorstwa Komunalnego w Ryczywole i władz gminy Ryczywół, prezes ZUK w Brzeźnie Witold Węgierek napisał: - ZUK Sp z o.o. informuje, że 19 sierpnia odcięty zostanie dopływ wody mieszkańcom miejscowości Radom, którym dostarczana jest woda siecią wodociągową gminy Czarnków - czytamy, jednak nie znajdujemy bezpośredniego powodu zapowiadanego odcięcia wody.

Pismo wywołało niemałą konsternację zarówno wśród mieszkańców, jak i w samorządzie gminnym. - Udałam się niezwłocznie do Urzędu Gminy celem wyjaśnienia sprawy. Pani wójt była nieobecna, ale pani sekretarz Feldmann obiecała, że urząd zajmie się sprawą - zapewnia mieszkanka jednego z gospodarstw.

Szukając przyczyny wystosowanego przez ZUK pisma warto cofnąć się o kilkanaście lat wstecz. Trzy gospodarstwa wcale nie miały wówczas wodociągu. - Wodę przywoziliśmy w beczkach. Gdy wybrany został wójt Jerzy Gacek, udałem się do niego z prośbą o podłączenie nas do bieżącej wody. Jako, że do Radomia mamy kilka kilometrów, wójt uznał, że najlepiej będzie podłączyć nas do wodociągu od strony gminy Czarnków. Mieszkająca 800 m od nas sąsiadka miała bieżącą wodę i właśnie od jej strony pociągnięta została rura, dzięki której zyskaliśmy dostęp do wody - opowiada mieszkaniec jednego z gospodarstw.

Pociągnięcie wodociągu “zza granicy” gminy nie miało wówczas najmniejszego znaczenia, a było wręcz przejawem gospodarności Jerzego Gacka, gdyż gmina Ryczywół w całości objęta była siecią wodociągową w ramach ZUK Brzeźno. Pod tym względem sytuacja zmieniła się dopiero w końcu ubiegłego roku, kiedy wraz z utworzeniem spółki gminnej Przedsiębiorstwo Komunalne w Ryczywole wodociąg do trzech posesji w Radomiu został jedynym w gminie Ryczywół należącym do ZUK. Jednak nie znamy odpowiedzi na pytanie dlaczego stanowi to dla tej spółki problem, skoro otrzymuje ona pieniądze za dostarczaną do gospodarstw wodę.

Pozytywnym dla mieszkańców trzech gospodarstw załatwieniem sprawy na sierpniowej sesji obiecali się zająć przewodniczący rady gminy Michał Bogacz i prezes PK Ryczywół Maciej Kozłowski.- Żeby woda została odcięta spełniona musi zostać jedna z czterech przesłanek występujących w ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę. A żadna w tym przypadku nie występuje, więc nie ma podstaw, żeby ZUK wodę odciął - przekonuje Michał Bogacz, zajmujący się tą tematyką zawodowo.

Pytany o sprawę prezes Witold Węgierek odsyła nas do wójt Ryczywołu Renaty Gembiak-Binkiewicz, zdradza przy tym jednak, że sprawa nie została jeszcze przesądzona. Z kolei pani wójt zapewnia, że prowadzone są rozmowy z ZUK: - Dążymy do takiego rozwiązania, w którym ZUK Brzeźno będzie wystawiał fakturę za sprzedaż hurtową wody dla tych trzech gospodarstw na nasze Przedsiębiorstwo Komunalne. A my będziemy refakturowali mieszkańcom. Jestem dobrej mysli, że sprawę uda się załatwić w ten właśnie sposób - mówi wójt Ryczywołu.

Naznaczony w piśmie dzień odcięcia minął, a woda do gospodarstw póki co płynie nadal. - Płynie i będzie płynąć. Nie może być inaczej. Wierzę, że załatwią sprawę i wodę będziemy mieli bez zmian - mówi pan Antoni, starszy mieszkaniec jednego z gospodarstw.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto