Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Obornik opowiadają o starym kinie. Jak je wspominają?

Daria Przybysz
Daria Przybysz
Na pytanie czego brakuje w Obornikach, mieszkańcy miasta najczęściej odpowiadają... kina. Wielu wciąż wraca pamięcią do budynku przy ul. Powstańców Wielkopolskich, gdzie były wyświetlane filmy. Każdy ma z tym miejscem wspomnienia, które na dobre zakorzeniły się w jego świadomości.

Mieszkańcy Obornik opowiadają o starym kinie. Jak je wspominają?

- Do naszego obornickiego kina zabrał mnie na naszą pierwszą randkę mój mąż. Doskonale pamiętam ten dzień. Najpierw zabrał mnie do kwiaciarni, gdzie kupił mi róże, a później poszliśmy do kina. Usiedliśmy w środkowym rzędzie na składanych krzesełkach. Randka się udała, bo od tego momentu jesteśmy razem - opowiada Agnieszka, mieszkanka Obornik.

- Byłam wielką fanką Bruce Lee. Uwielbiałam wszystkie filmy z tym aktorem. Dzień, w którym w Obornikach było wyświetlane “Wejście Smoka” był dla mnie wielkim świętem. Byłam na każdym seansie. Pamiętam, że przeznaczyłam na to całe swoje kieszonkowe - wyjaśnia Renata.

- Pierwszy raz w kinie byłem właśnie w Obornikach. Chodziłem wówczas do szkoły podstawowej, całą klasą poszliśmy na film “Toy Story”. Mimo, że było to bardzo dawno temu, a ja od tego czasu byłem już wielokrotnie w kinie na wielu filmach, ten dzień utkwił mi w pamięci. Większość z moich kolegów i koleżanek była bardzo podekscytowana - opowiada Tomasz, wspominając swoją wizytę w kinie.

Historia kina w Obornikach

Wielu mieszkańców Obornik nie zna historii obornickiego kina, mimo, że wiele ich wspomnieć wiąże się właśnie z tym miejscem. Właśnie dlatego poprosiliśmy regionalistę i historyka Krzysztofa Nowackiego o przybliżenie naszym czytelnikom historii kina w Obornikach.

Sala hotelu państwa Klose znajdująca się kiedyś przy ulicy Łukowskie, dziś Powstańców Wielkopolskich, w historii Obornik od zawsze kojarzona jest z życiem kulturalnym miasta. Już bowiem przed II wojną światową przedstawienia amatorskie i imprezy kulturalno - oświatowe odbywały się w tej sali. Raz w miesiącu organizowano tam również pokazy kina objazdowego, podczas których wyświetlano filmy z repertuaru krajowego i zagranicznego. Wystawiano tam również spektakle teatralne, w wykonaniu artystów z teatrów z Poznania i Lwowa.

21 kwietnia 1920 roku został wyświetlony obraz o wojnie bolszewickiej. Filmy obejrzeć można było nie tylko u Klosego, ale także w hotelu pod Orłem, gdzie 18 kwietnia 1936 roku wyświetlono operę Straszny Dwór. 19 stycznia oborniczanie mogli w sali hotelu Klosego oglądać legendarnego Tarzana. 30 września 1936 roku wystąpił tam Teatr Rewii i Operetki Lwowskiej, a 24 lutego 1939 roku miał miejsce występ Teatru Narodowego z Poznania. Spotkania towarzyskie odbywały się także w salach innych dwóch hoteli Narożyńskiego i Budnikowskiego. Najczęściej odbywały się tam różnego rodzaju potańcówki.

Tuż po zakończeniu II wojny światowej życie kulturalne w Obornikach rozwijało się na nowo. 15 kwietnia 1946 roku uruchomiono kino Muza, które znajdowało się w byłym hotelu Klosego. Kinem z 250 miejscami siedzącymi zarządzała Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska. W latach 1964 - 1965 kino otrzymało nowoczesny ekran panoramiczny oraz potrzebny sprzęt do wyświetlania filmów szerokoekranowych.

Kino przy ulicy Powstańców Wielkopolskich funkcjonowało do czasu przemian lat 90. Obecni 40-50-latkowie do dziś wspominają seanse filmowe podczas których wyświetlano m.in. Cobrę, Terminatora, Gliniarz z Beverly Hills.

Po kilku latach przerwy bracia Krzysztof i Paweł Klose na przełomie lat 1995/1996 postanowili reaktywować działalność kina pod nazwą Laterna Magica. Podpisali oni umowę z firmą amerykańsko - angielską, która wówczas dopiero wchodziła na rynek Polski i chciała docelowo zrobić dużą sieć kin w małych miastach. Niestety po roku działalności, firma zmieniła swoje dotychczasowe warunki współpracy z właścicielami na dużo gorsze. Podniosła bowiem cenę za dzierżawę sprzętu, który wyceniony był na ówczesne 50.000 zł Kwotę tą, należało spłacić firmie w przeciągu pięciu lat.

Niestety to nie był koniec kłopotów, dodatkowo firma przestała dostarczać premiery filmowe. Krzysztof i Paweł Klose będąc w podbramkowej sytuacji, zwrócili się wówczas do ówczesnych władz miasta z apelem o pomoc. Zaproponowano trzy koncepcje. W pierwszej gmina miała zakupić projektor i wydzierżawić właścicielom kina. W drugiej gmina miała zakupić projektor, a właściciele mieli udostępnić lokal. Trzecie propozycja mówiła o tym, że gmina zakupi projektor, wydzierżawi od braci salę i zatrudni ich do prowadzenia kina. Niestety ówczesne uwarunkowania polityczne zdecydowały o tym iż kino po prawie dwóch latach działalności ponowie zostało zamknięte. Jak się okazało tym razem na dobre.

Działalność kulturalno - rozrywkowa jednak była nadal prowadzona w tym miejscu. Bracia przekwalifikowali salę na rozrywkową, gdzie odbywały się dyskoteki i koncerty rockowe. Lokal został przerobiony na pub - dyskotekę, który był otwarty codziennie za wyjątkiem poniedziałków. Właściciele starali się organizować wiele imprez kulturalnych, niezapomniane na pewna są koncerty takich gwiazd jak: Kazik Staszewski, Pidżama Porno, Costerkeller i wiele innych.

W Klubie Kino, bo tak się to miejsce nazywało, odbywały się również pokazy bielizny, wieczory erotyczne. Zyski przede wszystkim przynosiła dyskoteka, ale najwięcej przyjemności sprawiało organizowanie koncertów. Przez te osiem lat Klub Kino posiadał stałych klientów, można nawet powiedzieć że są to dwa pokolenia ludzi, dlatego decyzja o zamknięciu lokalu wcale do łatwych nie należała. Klub przestał działać z dniem 1 stycznia 2004 r. Tym samym zakończyła się już chyba na dobre era sali Klosego która od lat XX tętniła życiem, do której chodziło się na seanse filmowe, koncerty i przedstawienia.

Od kilku lat mówi się o ponownym otwarciu kina w Obornikach. Jest realna szansa na jego reaktywację, jednak w zupełnie innym miejscu. Jest ono uwzględnione w planach remontu siedziby Obornickiego Ośrodka Kultury.

Kinowe premiery w Obornickim Ośrodku Kultury

Obecnie jednak dyrektor OOK, Adam Krasicki, stara się wypełnić tę lukę. W ramach różnych projektów “Filmowe piątki”, czy też "Letnie kino pod chmurką" w ośrodku na dużym ekranie można było zobaczyć premiery filmowe. W sali widowiskowej wyświetlone zostały takie filmy jak: “Wołyń”, “Pitbull. Niebezpieczne kobiety”, czy też “Body/ciało”. Na wielu z tych projekcji sala była wypełniona po brzegi.

Mieszkańcy Obornik opowiadają o starym kinie. Jak je wspominają?

ZOBACZ TAKŻE:

Studniówka Zespołu Szkół im. Adama Mickiewicza w Objezierzu [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto