MONITORING - Policjanci już śledzą obraz przez całą dobę. Robią to po godzinach

W przyszłym tygodniu ma być ogłoszony nabór do pracy na stanowisku operatorów kamer. Potrzebnych jest 35 osób.
Obraz z około 150 kamer rozmieszczonych w Poznaniu dociera do komisariatów. Do tej pory w monitory zaglądali dyżurni, o ile mieli na to czas. Efekt? Wielu przestępstwom, którym można było zapobiec, nie zaradzono, bo... w monitory nikt nie patrzył. Miarka się przebrała wiosną ubiegłego roku, gdy policja oświadczyła, że nie ma pieniędzy na konserwację i naprawę urządzeń.

Miasto postanowiło wtedy przejąć cały system. Poinformowano także o przejściu z systemu londyńskiego (gdzie w monitory nikt nie patrzy, lecz po przestępstwie ogląda się zapisy obrazu) na rzecz warszawskiego, zakładającego śledzenie obrazu na bieżąco, przez całą dobę. Od kwietnia mają się tym zająć pracownicy cywilni straży.

– Na początku przyszłego tygodnia ogłosimy nabór na stanowiska operatorów kamer – mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej w Poznaniu. – Spodziewamy się sporego zainteresowania. Pracownik cywilny będzie zarabiał tyle, ile początkujący strażnik, czyli około 1950 złotych brutto. Będzie musiał zapoznać się z topografią miasta z punktu widzenia kamery. Dodaje, że jeszcze nie zapadła decyzja, czy do pracy będą przyjmowane także osoby niepełnosprawne.
J
ak się dowiedzieliśmy, już teraz obraz z kamer śledzony jest przez całą dobę. – Przeznaczyliśmy dla policji 243 tysiące złotych na zapewnienie całodobowej obsługi kamer w pierwszym kwartale – mówi Robert Pękala z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta. – I zapewniamy ją – mówi Tomasz Trawiński, zastępca komendanta miejskiego policji w Poznaniu. – Policjanci pracują w centrach dozoru obrazu w ramach dodatkowych, opłacanych przez miasto służb, po wykonaniu obowiązków związanych z pracą w komendzie.

W każdym z komisariatów operatorzy pracują od stycznia na trzy zmiany. Przez kilka dni funkcjonowania nowego systemu spektakularnych sukcesów nie odnieśli. Dodatkowe służby będą pełnić do kwietnia, chyba że straż miejska będzie gotowa przejąć obsługę monitoringu wcześniej. Widząc niepokojące zajścia będą zlecać patrolom interwencję.