Najtragiczniejsze wypadki ostatnich lat w powiecie obornickim. Nietrzeźwi kierowcy, brawura i jazda bez uprawnień, to przyczyny wypadków

Przejeżdżając przez Dąbrówkę Leśną, wszyscy mieszkańcy powiatu obornickiego wiedzą, że należy zwolnić. To tam dochodziło do jednych z najpoważniejszych wypadków w naszej okolicy.

Niedzielny poranek 7 sierpnia 2016, w Dąbrówce Leśnej okazał się jednym z najtragiczniejszych, które miały miejsce w ostatnich latach. O godzinie 3:00 w nocy na drodze z Obornik do Czarnkowa, na wysokości Dąbrówki Leśnej zginęło 5 osób. BMW jadące od strony Obornik zderzyło się czołowo z Oplem Astra.

- W wyniku zderzenia, które było bardzo silne, samochody stanęły w płomieniach. Na miejscu zginęło pięć osób- informuje Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.

Jedyną osobą, która przeżyła wypadek, była 8-letnia dziewczynka, podróżująca w Oplu. Pierwszej pomocy udzielili jej kierowcy, będący świadkami wypadku. Następnie została przekazana w ręce ratowników medycznych i przewieziona do szpitala w Poznaniu.

Jest to zbyt wysoka cena, jaką przyszło zapłacić wówczas 8-letniej dziewczynce, za brawurę oraz nadmierną prędkość z jaką jechał kierowca pojazdu BMW.

Niemalże w tym samym miejscu, rok później, 19 września 2017 około godz. 8:00 doszło do tragicznego wypadku w którym zginęła tragicznie jedna osoba.

W wypadku stracił życie 18-letni mieszkaniec powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego, który prowadził volkswagena passata.

- Na drodze wojewódzkiej przed Dąbrówką Leśną z kierunku Ryczywołu doszło do zderzenia pojazdu osobowego z ciężarowym - informuje Paweł Witzberg z Komendy Powiatowej Policji w Obornikach.

Wciąż trwają czynności mające na celu wyjaśnienie przyczyn wypadku. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, jadąc w kierunku Oborniki, 18-letni mieszkaniec Czarnkowa z nieznanych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem ciężarowym – dodaje Paweł Witzberg.

Był spokojny, czwartkowy wieczór, 24 maja 2018 roku. Około godz. 20.00 rozległ się potężny huk, nikt nie przypuszczał, że doszło do tak tragicznego wypadku. Na drodze pomiędzy Chrustowem, a Wymysłowem, kierowca motocykla na prostym odcinku drogi zderzył się z jadącym na rowerze 12-letnim chłopcem. Przyczyną była nadmierna prędkość oraz brak wyobraźni.

Dziecko w wyniku odniesionych obrażeń zmarło na miejscu. Motocyklistę, 25-letniego mieszkańca powiatu obornickiego przewieziono do szpitala.

We wtorek, 11 października 2022 roku, doszło do zderzenia czterech samochodów, w tym lawety. Incydent wydarzył się na krajowej jedenastce na wysokości miejscowości Kowanówko. Poszkodowane były 4 osoby, w tym jedno dziecko. Zostały one przetransportowane do szpitala.

- Sytuacja była poważna. Poszkodowane zostały 4 osoby, w tym jedno dziecko. Zostały one przetransportowane do szpitala. Jedna z osób poszkodowanych była zakleszczona w pojeździe. Jej stan jest ciężki. Na miejscu wciąż pracują służby ratunkowe - informował rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Obornikach, mł. bryg. Leszek Walczak.

Z ustaleń policji wynika, że 33-latka kierująca samochodem marki Renault Laguna wymusiła pierwszeństwo przejazdu jadącemu z naprzeciwka Audi. Kierowcą Audi był 22-latek, który prowadził pojazd bez uprawnień.

W wyniku zderzenia oderwana tylna oś samochodu marki Renault uderzyła we włączający się do ruchu samochód marki Hyundai. Natomiast samochód marki Audi po zderzeniu uderzył czołowo w nadjeżdżającą lawetę marki Iveco. Badania trzeźwości wykazały, że 33-latka nie była pod wpływem alkoholu. Natomiast 22-latkowi pobrano krew do badań.

Początkowo do szpitala przetransportowano 4 osoby. Jedna osoba po badaniach została odesłana do domu. Pozostałe trzy osoby zostały hospitalizowane. Czynności wyjaśniające prowadziła Komenda Powiatowa Policji w Obornikach.

Przechodziła spokojnie przez pasy, kiedy wjechał w nią kierowca Renault Clio. We wtorek 15 stycznia 2019 roku, na ul. Piłsudskiego w Obornikach, gdzie nie dochodzi do przesadnie wielu wypadków, doszło do potrącenia.

51-letnia obywatelka Ukrainy przechodziła przez przejście dla pieszych, kiedy staranował ją kierowca czerwonego renault Clio. Mężczyzna nie zatrzymał się, uciekł z miejsca wypadku. Kobieta zmarła w szpitalu.

- Kobieta z ciężkimi obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala w Obornikach, stamtąd do Poznania. Pomimo walki o jej życie kilka minut po północy 51-latka zmarła - mówi Izabela Leśnik, oficer prasowa KPP w Obornikach.

Po około 1,5 godziny od zdarzenia sprawca sam zgłosił się na komendę policji w Obornikach.

- Jest nim 45-letni mieszkaniec Obornik. Z przeprowadzonego badania wynika, że miał on 0,7 promila alkoholu we krwi - mówi Izabela Leśnik, oficer prasowa KPP w Obornikach.

W środę, 17 stycznia 2019 około godz. 16.00 doszło do śmiertelnego wypadku w miejscowości Marlewo, gmina Rogoźno. Zginął 28-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Oborniki, który uderzył w drzewo. Po obejrzeniu zdjęć nasuwa się tylko jedno pytanie. Z jaką prędkością należy jechać, by spowodować takie zniszczenia?

- Po dojeździe na miejsce i rozpoznaniu KDR stwierdził, że pojazd marki Audi A4 znajduje się poza jezdnią. Osoba poszkodowana znajdowała się poza pojazdem z częściową dekapitacją - informują strażacy z PSP w Obornikach. - Ze względu na obrażenia poszkodowanego, ZRM odstąpiło od czynności ratowniczych.

Policja prowadziła czynności wyjaśniające przyczynę zdarzenia.

We wtorek, 19 listopada 2013 ok. godz. 17:15 doszło do tragicznego wypadku na krajowej jedenastce pomiędzy Bogdanowem a Ocieszynem. W wyniku zdarzenia zginęły dwie osoby.

Ok. godz. 17:15 miał miejsce śmiertelny wypadek w Bogdanowie. Do zdarzenia doszło na krajowej jedenastce, przed skrętem na Ocieszyn. Samochód marki Opel zderzył się czołowo z samochodem marki KIA. Jedna osoba zginęła na miejscu, druga zmarła w karetce. Trzech pozostałych uczestników wypadku przewieziono do szpitala.

Droga była zablokowana do godz. 19:15. Policja zarządziła na ten czas objazd przez Maniewo i Gołaszyn.

W piątek 31 stycznia 2014 ok. godz. 19:00 na skrzyżowaniu ulic Towarowej i Polnej w Obornikach TIR zderzył się z Citroenem C4. Pasażerami samochodu osobowego była dwójka małych dzieci. Jedno z nich zmarło.

W piątek, ok. godz. 19:00 na skrzyżowaniu ulic Towarowej i Polnej w Obornikach doszło do wypadku, w którym zginęło 3-letnie dziecko. Samochód ciężarowy zderzył się z Citroenem C4, który wyjechał z podporządkowanej drogi. Citroen uderzył w płot pobliskiej posesji. Pasażerami auta była dwójka małych dzieci. Młodsze z nich zmarło, drugie przewieziono do szpitala w Poznaniu.