Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie chcemy u siebie uchodźców? Protest obornickich kibiców

Jakub Przybysz
Transparent, który zawieszono przy ul. Powstańców Wielkopolskich
Transparent, który zawieszono przy ul. Powstańców Wielkopolskich JAP
Temat uchodźców wzbudza wiele emocji, również w naszym powiecie. Czego się obawiamy i czy jest to realne zagrożenie?

Oborniccy kibice Lecha Poznań przyłączyli się do protestu, wobec planów przyjęcia do Polski muzułmańskich uchodźców. W niedzielę wieczorem na barierkach wiaduktu przy ul. Powstańców Wielkopolskich fani Kolejorza wywiesili ogromny transparent z hasłem „Stop Islamizacji”. - Sprzeciwiamy się temu, co obecnie dzieje się w Europie. Trzeba powiedzieć jasno, że mamy do czynienia z inwazją. Blisko 80 proc. uchodźców to młodzi mężczyźni w wieku poborowym. Oni nie tylko nie odnajdą się w naszej kulturze, ale też nigdy jej nie zaakceptują - wyjaśnia jeden z obornickich kibiców.

Transparent na barierkach wiaduktu wisiał kilkanaście godzin. Później został zdjęty przez strażników miejskich, którzy zainterweniowali po telefonie od jednego z mieszkańców. Osobie, która zgłosiła się do strażników nie przeszkadzała jednak jego treść, a jedynie sposób w jaki został zawieszony. - Otrzymaliśmy zgłoszenie, że materiał, z którego wykonano transparent częściowo się zerwał i stanowi zagrożenie dla przejeżdżających pod wiaduktem kierowców. Zdjęliśmy go i wkrótce trafi on z powrotem do właścicieli - informuje komendant straży miejskiej w Obornikach, Jacek Klawiter.

Wszystko więc wskazuje na to, że transparent zawiśnie ponownie na wiadukcie lub w innym miejscu, gdyż kibice już teraz zapowiadają kolejne akcje protestacyjne. - Z pewnością tak łatwo się nie poddamy - mówią fani KKS-u.
Transparent na ul. Powstańców Wielkopolskich, podobnie jak inne tego typu działania w kraju, podzielił mieszkańców. Większość osób - przynajmniej w przestrzeni internetu - chwali działania kibiców. Są też tacy, którzy je potępiają, nazywając przejawem ksenofobii.

Cała sprawa rozpoczęła dyskusje, w której jednym z kluczowych pytań jest to, czy w ogóle istnieje realna szansa, że muzułmańscy uchodźcy trafią do naszego powiatu? Zarówno samorządy jak i miejscowe parafie przyznają, że nie prowadziły dotąd żadnych rozmów w kwestii ewentualnego przyjęcia do siebie obcokrajowców z Bliskiego Wschodu. - Do tej pory nikt się do nas nie zgłosił w tej sprawie - informuje Krzysztof Nowacki, rzecznik prasowy urzędu miejskiego w Obornikach.

W klasztorze Misjonarzy Świętej Rodziny w Bąblinie, który mógłby dysponować tymczasowymi kwaterami dla ewentualnych uchodźców, również temat jest bardzo odległy. - Nie zastanawialiśmy się jeszcze w ogóle nad tym. W tej chwili to chyba nawet nie ma sensu poruszać tej kwestii i zastanawiać się, czy moglibyśmy to zrobić czy nie- uciął krótko ks. rektor Zbigniew Dykiel.

W podobnym tonie wypowiada się również proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Obornikach, ks. Józef Kamzol: - Tych ludzi u nas jeszcze nie ma, więc trudno jest cokolwiek w tym temacie powiedzieć.
Duchowny zaznacza jednak, że jeśli będzie potrzeba, to udzieli pomocy uchodźcom.- Pomoglibyśmy, ponieważ kościół katolicki robi to już od wielu lat. Ta pomoc w zasadzie trwa cały czas, również w obornickich kościołach, gdzie cztery razy do roku przeprowadzana jest zbiórka pieniędzy na walkę ze skutkami wojny na Bliskim Wschodzie - deklaruje ks. Józef Kamzol.

A jakie jest Twoje zdanie w kwestii przyjmowania uchodźców? Czy jeśli zajdzie taka potrzeba, powiat obornicki powinien włączyć się do pomocy?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto