W ubiegłym tygodniu doszło do tragicznego wypadku na krajowej jedenastce w Tarnowie (gm. Rogoźno). 61-letni mężczyzna został potrącony przez samochód ciężarowy na przejściu dla pieszych. Zdaniem mieszkańców jest to bardzo niebezpieczne miejsce, z którego pokonaniem każdego dnia muszą się mierzyć dziesiątki, a nawet setki osób.
- To główne przejście we wsi, bo łączy dwie części miejscowości. Tuż obok znajduje się szkoła, dwa sklepy i kościół. Każdy z nas tędy codziennie chodzi, i to po kilka razy - wyjaśnia jeden z mieszkańców, i dodaje: - Tu nigdy nie było bezpiecznie. Auta na tym odcinku jadą bardzo szybko, a ruch, szczególnie podczas wakacji jest bardzo duży.
Sołtys Tarnowa Elżbieta Świtniewska wielokrotnie zwracała się z prośbami do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o przebudowę niebezpiecznego przejścia Niestety bez skutku.
- Przynajmniej dwa razy do roku wysyłam pisma, w których przekonuje o konieczności zamontowania w tym miejscu sygnalizacji świetlnej i wybudowaniu chodnika po obu stronach jezdni. Zawsze jednak spotykamy się z odmową - mówiła nam sołtys Tarnowa.
Nasza redakcja również skierowała zapytanie do zarządcy drogi, by dowiedzieć się dlaczego apele mieszkańców trafiają w próżnie. Zgodnie z przypuszczeniami, powodem odmowy zamontowania w Tarnowie sygnalizacji świetlnej są pieniądze, a raczej ich brak w budżecie GDDKiA.
- Zadanie polegające na budowie sygnalizacji świetlnej w Tarnowie jest ujęte w Programie Redukcji Liczby Ofiar Śmiertelnych i oczekuje na finansowanie. Na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kiedy będzie możliwe uzyskanie finansowania i kiedy zadanie zostanie skierowane do realizacji, niemniej mogę zapewnić, że będziemy mieli je na uwadze - poinformował starszy specjalista z poznańskiego oddziału GDDKiA, Marcin Kucharczyk, przy czym zaznaczył:
- Zdarzenie do którego doszło w Tarnowie jest niewątpliwie tragedią. Każdy tego typu przypadek jest przez nas analizowany i jeśli jest to możliwe, staramy się poprawiać bezpieczeństwo użytkowników dróg.
Jak widać, w tym przypadku okazało się to jednak niemożliwe, a sama analiza raczej nie zadowoli mieszkańców Tarnowa, którzy nadal będą narażeni na niebezpieczeństwo, chodząc do sklepów, kościoła czy szkoły.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?